Błędne dane personalne mogą przysporzyć kłopotów

Mówi się, że od przybytku głowa nie boli, ale szczodrość rodziców może nam przysporzyć kłopotów. Przekonali się o tym ci, których rodziciele obdarowali większą liczbą imion.

- Zimą wybieram się na wakacje do Azji. Mój stary paszport jest już nieważny, udałem się więc do Urzędu Wojewódzkiego, aby złożyć wniosek o nowy. Usłyszałem, że mam problem - mówi pan Jacek.

Okazało się, że w dowodzie osobistym zapisane ma tylko jedno imię, podczas gdy w jego akcie urodzenia widnieje drugie: Rafał.

<!** reklama>

- Nigdy nie używałem tego imienia. Dla mnie był to drobiazg, jednak dla urzędnika nie. Dowiedziałem się, że nim będę mógł złożyć wniosek o nowy paszport, muszę mieć ze sobą „ważny” dowód.

Podobna historia przydarzyła się panu Dawidowi, gdy chciał wyrobić międzynarodowe prawo jazdy. W tym celu w Urzędzie Miasta musiał przedstawić kilka dokumentów. - W dowodzie miałem zapisane „Dawid Andrzej”, w prawie jazdy samo „Dawid”. Usłyszałem werdykt: niezgodność dokumentów i to, że mam wymienić zwykłe prawko, by dostać międzynarodowe. Jaja sobie robią! - uważa bydgoszczanin.

Panu Mateuszowi z kolei po wymianie paszportu nie przedłużono wizy do USA. Powód? W starym dokumencie miał tylko jedno imię, w nowym znalazły się dwa. - Nie planowałem jednak wyjazdu, więc mi to życia specjalnie nie utrudniło - mówi pan Mateusz.

Pozostali nasi Czytelnicy musieli jednak uporać się ze swoimi problemami. Pan Grzegorz zdecydował się wymienić prawo jazdy na nowe - już z drugim imieniem.

- Wnioski o wystawienie dowodu osobistego, składane z powodu błędnych danych, zdarzają się incydentalnie, ponieważ klient, kiedy odbiera nowy dowód, stwierdza zgodność danych własnoręcznym podpisem. Zdarza się jednak, że do tej pory klient posługiwał się nazwiskiem, w którym na przykład pojawiły się literówki. Procedura wymiany takich dokumentów jest taka sama jak w przypadku wniosków składanych z innych przyczyn - mówi Elżbieta Kondraciuk, kierownik Referatu Dowodów Osobistych Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Pan Jacek postanowił pójść w drugą stronę i złożył wniosek o wykreślenie kłopotliwego imienia z aktu urodzenia.

- Około 20 procent osób składających do nas wnioski o zmianę imienia czy nazwiska ma błędy w dokumentach - na przykład nie zgadzają się imiona - przez swoje zaniedbanie, bo nigdy nie sprawdziły, jak zostało to zapisane w akcie urodzenia. Często tłumaczą, że tak zawsze mówili najbliżsi lub że wszyscy w rodzinie mają takie nazwisko, choć akty urodzeń i małżeństw tego nie potwierdzają - mówi Agnieszka Jędrzejczak, zastępczyni kierownika USC.

Wydanie dowodu osobistego nic nie kosztuje, zmiana w akcie urodzenia kosztuje natomiast 37 zł. Do wniosku wraz z opłatą należy dołączyć odpowiednie uzasadnienie.

- Jeśli ktoś składa wniosek, musi opisać swoją sytuację życiową. Wszystko, co napisze, musi udokumentować. Jeśli używa na co dzień danego imienia lub nazwiska, musi przedstawić dowody w postaci świadectw szkolnych, dyplomów czy korespondencji.

Dodajmy, że kłopotliwe bywają też dodatkowe nazwiska.

- Mam dwa imiona i dwa długie nazwiska. Nie sposób to zmieścić w żadnym wniosku - mówi żartobliwie pani Katarzyna.

Dostajemy dowody, zmieniamy imiona

Zdarza się, że w naszych dokumentach pojawiają się błędy.

W pierwszej połowie 2012 roku USC w Bydgoszczy zezwolił na 119 zmian imion i nazwisk.

W zeszłym roku Urząd Miasta wydał 27542 dowody. Większości osób po raz pierwszy.