https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bieda piszczy coraz głośniej

Maria Warda
Maria Bursztyńska, szefowa MOPS, przyznaje, że coraz więcej mieszkańców gminy Żnin dotyka ubóstwo. Dotyczy to także młodych ludzi, dla których nie ma pracy.

Maria Bursztyńska, szefowa MOPS, przyznaje, że coraz więcej mieszkańców gminy Żnin dotyka ubóstwo. Dotyczy to także młodych ludzi, dla których nie ma pracy.<!** Image 2 align=none alt="Image 206468" sub="Maria Świtała od lat wydaje ubogim obiady w stołówce Polskiego Czerwonego Krzyża w Żninie / fot. Maria Warda">

- Piętnuje się osoby pracujące na czarno, które otrzymują od nas zasiłki, a ja się cieszę, że jakoś sobie próbują radzić, bo gdyby nie dorabiali, pomarliby z głodu - twierdzi Maria Bursztyńska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Żninie. Dziś przed Radą Miejską w Żninie złoży ona sprawozdanie z działalności ośrodka za 2012 rok.

Z przygotowanej przez nią dokumentacji wynika jasno, że coraz więcej osób ma problem przeżycia od wypłaty do wypłaty, a życie od zasiłku do zasiłku to już wegetacja.

- Pracy nie ma - ubolewa Maria Bursztyńska. - W tym roku, jak w żadnym innym, prawie drzwi się nie zamykają z powodu osób szukających staży. Są one nadzieją chociaż na krótkie zatrudnienie, ale powiedzmy sobie szczerze, ilu stażystów mogę zatrudnić?

Ratunkiem dla wielu rodzin są zasiłki celowe, które gwarantuje rząd. Jednak w tym roku żnińska opieka ma przyznane 457 tys. złotych. Ta kwota gwarantuje wypłaty tylko do końca kwartału. Nasza rozmówczyni ma nadzieję, że suma ta będzie sukcesywnie powiększana. W ubiegłym roku na zasiłki celowe wydano niecałe 1,5 miliona złotych. <!** Image 3 align=none alt="Image 206469" sub="Opiekunka Janina Kasprzak odbiera posiłek dla swoich podopiecznych / fot. Maria Warda">

Zgodnie z przepisami samotna osoba ubiegająca się o zasiłek celowy może otrzymać około 260 złotych miesięcznie, a osoba w rodzinie około 220 na jednego członka rodziny. Dyrektorka przewiduje, że w tym roku będzie potrzebowała około 1,8 miliona złotych.

- W opiece skończyła się sezonowość. Teraz ludzie nie tylko zimą potrzebują pomocy, potrzebują jej właściwie bez przerwy - mówi Maria Bursztyńska.

- Nic dziwnego, że kradną - mówi Jadwiga Koronka z powiatu żnińskiego, od dawna żyjąca z zasiłku. - Ja tego nie robię, ale czerstwy chleb z margaryną to u mnie codzienność. Na szczęście dają trochę żywności, ale te makarony, kaszki trzeba na czymś ugotować, a na opał także nie mam, na środki dezynfekcyjne też brakuje pieniędzy.

- Nie ma dnia, aby markety nie zgłaszały nam drobnych kradzieży - przyznaje Krzysztof Jaźwiński, rzecznik prasowy żnińskiej KPP.<!** reklama>

Maria Bursztyńska zapewnia, że nawet najbiedniejszy nie może upaść tak nisko, aby żyć z kradzieży. - Najbardziej niezaradnych i uzależnionych karmimy w stołówce PCK - mówi. - Ostatnio żywiło się u nas 146 osób.

Cały budżet Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej to około 15 milionów złotych. Z tego wydatki z utrzymaniem kadry wyniosły ponad 1,6 mln zł. W minionym roku w MOPS zatrudnionych było 76 osób, na 69 etatach. Najwięcej, bo aż 24 osób zatrudnionych jest w Dziale Usług Opiekuńczych i Dziale Pomocy Środowiskowej - 16 oraz Dziale Pomocy Rodzinnej - 12 osób. Jest to niezbędna kadra, jeśli opieka chce zgodnie z prawem realizować ustawę o pomocy społecznej.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Bieda piszczy coraz głośniej
z
zszokowana
znam rodzinę wielodzietną ,której są małe dzieci -16 a pan P z mopsu kazał pali c
gałązkami a dziecku z zapaleniem oskrzeli zamiast wykupic lekarstw kazał zrobic syrop z cebuli nadmieniam że ta pani chciała tylko ze swojego rodzinnego pieniądze
dopiero jak się stanie tragedia to żniński MOPS wraz z p.dyrektor powie że zrobili wszystko trzeba nie miec sumienia żeby małym dzieciom przy minus 16 kazac siedziec o zimnie a samemu w 4 -litery miec upał wstyd mi p,dyrektor wstyd
r
rycho
Kama zgadzam sie z toba w 100 procentach tylko cos moze zmienic szczgolowa kontrola bo ci poszkodowani przez los pracuja na czarno ibawia sie za nasze pienadze w najlepsze
k
kama
uważam, że MOPS powinien albo kontrolowa na co idą zasiłki gdyż znam podopiecznych którzy wydają te pieniądze na inne rzeczy niekoniecznie te najważniejsze[dyskoteki,imprezy,alkochol,drogie ciuchy] lub wydawac talony,bo gospodarka naszymi pieniędzmi w naszym MOPSIE pozostawia dużo do życzenia a ci co naprawdę potrzebują to dostają grosze tylko cwaniaczki doją z MOPSU co się da[ znam z autopsi]
z
zninianka
ta stołówka powinna być otwarta do wieczora bo popołudniu tez sa ludzie głodni -może weźmiecie to pod uwagę.Za krotki czas wydawania obiadow
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski