Bezpieczniejsi na drogach

W pierwszym półroczu tego roku na drogach powiatu świeckiego wydarzyło się 45 wypadków, zginęło w nich 11 osób a 60 odniosło poważne rany.<!** Image 2 align=none alt="Image 222304" sub="Poniedziałkowa debata uświadomiła jej uczestnikom, jak wiele czynników składa się na bezpieczeństwo panujące na drogach / Fot.: Marek Wojciekiewicz">

Znaczny wzrost liczby niebezpiecznych zdarzeń na drogach naszego powiatu skłonił świecka policję do zorganizowania debaty, do której zaproszono także przedstawicieli straży miejskiej, straży pożarnej, inspektorów transportu drogowego i wójtów gmin powiatu świeckiego.

Na miejscach dla publiczności zasiedli uczniowie świeckich szkół. Zabrakło jednak przedstawicieli instytucji zarządzających drogami powiatowymi i wojewódzkimi. <!** Image 3 align=none alt="Image 222305" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">

W całym ubiegłym roku na drogach powiatu zginęły cztery osoby, w pierwszym półroczu 2013 było ich jedenaście. Niestety czas płynie i do tej statystyki dopisać trzeba kolejne ofiary.

Przyczyną wypadku był pośpiech

Uczestnicy debaty mieli okazję obejrzeć drastyczne zdjęcia z ostatniego wypadku, który niedawno wydarzył się w Krąplewicach, niedaleko Świecia. Zginął w nim 39- letni kierowca volkswagena, który uderzył swoim autem w drzewo.

- Wszystko wskazuje na to, że przyczyną była prędkość - tłumaczył Sebastian Horodecki, naczelnik świeckiej drogówki. - Warto zwrócić uwagę na prozaiczne kulisy tego nieszczęścia, ten człowiek po prostu spieszył się do znajomych, gdzie miał pomagać im przy montażu mebli. Jednak taki pośpiech na drodze, to bardzo niebezpieczna rzecz - podkreślił naczelnik.

O swoich działaniach opowiadali też przedstawiciele służb, bezpośrednio związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu, przekonywał jak istotne w ruchu miejskim jest ścisłe przestrzeganie dozwolonej w danym miejscu prędkości, bo przekroczenie jej nawet tylko o 10 kilometrów na godzinę, może decydować o czyimś życiu.

Bez litości dla piratów

Naczelnik Sebastian Horodecki, tłumaczył, dlaczego policjanci są nieugięciu w przypadku zatrzymania kierowców, którzy znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość.

Radarem w ciężarówki

- Nasi funkcjonariusze, mają zawsze w pamięci przykłady dramatów, do jakich takie wykroczenia prowadzą. Dlatego z taką stanowczością podchodzą do tego typu wykroczeń - przekonywał Sebastian Horodecki. <!** reklama>

Czesław Woliński, burmistrz Nowego, apelował do inspektora transportu drogowego o ustawienie radaru w centrum miasta, przez które codziennie przejeżdżają kawalkady samochodów ciężarowych. Przemysław Krzyżanowski, dyrektor Zespołu Szkół Menedżerskich w Świeciu, pytał, czy oprócz karania, policjanci mogliby stosować jakieś formy nagradzania tych kierowców, którzy na to zasługują.