W Puławach otyłe dzieci z przedszkoli i szkół mają „wyłapywać” pielęgniarki i kierować je na leczenie. U nas, od wielu miesięcy, z nadwagą najmłodszych walczy się systemowo.
<!** Image 2 align=right alt="Image 64459" sub="Ten 8-latek, który przyszedł wczoraj do Poradni Metabolicznej Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego, waży ponad 52 kilogramy. To zdecydowanie za dużo. /Fot. Tadeusz Pawłowski">Urzędnicy i pedagodzy zaczynają dostrzegać problem otyłości wśród dzieci i młodzieży. Zachęcają uczniów do dbania o zdrowie i zrzucenia zbędnych kilogramów.
- Z otyłością trzeba walczyć. To nie jest tylko problem estetyczny. Osoby ważące zbyt wiele mają nie tylko problemy emocjonalne, związane z samoakceptacją. Grożą im przede wszystkim poważne choroby, takie jak cukrzyca, nadciśnienie, miażdżyca oraz nowotwory - twierdzi Danuta Kurylak, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy.
<!** reklama left>By temu zapobiegać, Urząd Miasta w Bydgoszczy wspólnie z Polskim Towarzystwem Oświaty Zdrowotnej, realizują od początku roku program profilaktyczny „Propagowanie racjonalnego odżywianie oraz zapobieganie nadwadze i otyłości”, skierowany do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. W jego ramach odbywają się warsztaty, podczas których młodzież zdobywa umiejętności oceny i kontroli masy ciała oraz pogłębia wiedzę dotyczącą właściwego odżywiania. Specjaliści mają też zachęcać nastolatków do działań na rzecz zdrowia własnego. Podczas warsztatów omawiane są też takie problemy związane z nieprawidłowym odżywianiem, jak bulimia i anoreksja.
Od roku prowadzony jest też w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym „Regionalny program zwalczania otyłości u dzieci i młodzieży”. Młodzi pacjenci kierowani są na leczenie przez pielęgniarki szkolne, nauczycieli, lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.
- Dotąd zgłosiło się do nas około 300 dzieci. Mamy już pierwsze efekty. Dzieci średnio chudły 12-13 kg, czyli ubywało im po około kilogramie miesięcznie. Rekordzista, 15-latek, w ciągu roku zrzucił aż 25 kilogramów - opowiada Danuta Kurylak.
U pacjentów przyczyną nadwagi lub otyłości były złe nawyki żywieniowe, nieprawidłowa dieta oraz brak ruchu. U 15 procent stwierdzono zaburzenia tłuszczowe we krwi, a u 2 procent podwyższone ciśnienie. Zbędnym kilogramom towarzyszyły też wady postawy, na przykład płaskostopie lub koślawość kolan.
Uczniowie, którzy zgłosili się do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego, są objęci kompleksowym programem przez dwa lata. W tym czasie biorą udział w szkoleniu i spotykają się z lekarzami, dietetykiem oraz psychologiem.
Wszyscy zainteresowani mogą zgłaszać swój udział pod numerem telefonu 52 32 62 200 codziennie w godzinach od 12 do 14.30.
