Będą problemy z rotacją pod koszem zespołu Artego Bydgoszcz

Koszykarki Artego zaprezentują się swoim kibicom. W hali przy ul. Toruńskiej zmierzą się z Widzewem Łódź. Początek o godz. 17.00.

Najbliższy rywal podopiecznych Tomasza Herkta nie jest drużyną z najwyższej półki w tych rozgrywkach. Ekipa prowadzona przez Dariusza Raczyńskiego legitymuje się bilansem 1 zwycięstwa i 4 porażek (Artego: 3-2).

W Artego Arenie zapewne w wyjściowej piątce gości zobaczymy Aleksandrę Pawlak. Ta doświadczona skrzydłowa w poprzednim sezonie grała w Bydgoszczy i była bliska przedłużenia kontraktu. Ostatecznie obie strony się nie dogadały, a Pawlak wylądowała w Łodzi.

W zdecydowanie słabszej od Artego drużynie Pawlak znacznie poprawiła swoje statystyki; jest jej najskuteczniejszą zawodniczką. W Artego na parkiecie przebywała średnio przez 19.07 min, zdobywała 6,9 pkt i miała 2,5 zb. W Widzewie niemal nie schodzi z boiska (33,08 min) i daje swojemu zespołowi 16,0 pkt, 4,8 zb. i 3,3 as.

Dwucyfrowy dorobek punkty w Widzewie mają jeszcze amerykańska środkowa Angela Beadle (11,6 pkt, 7,0 zb.) oraz obwodowa Julia Drop (11,2).

Niestety. Jest zła wiadomość. - Już od pewnego czasu ze stanem zapalnym ścięgna achillesa zmaga się Martyna Koc. Ostatnio przeszła specjalistyczne badania i decyzja lekarza jest jednoznaczna. Czeka ją sześć tygodni przerwy. Tak więc w najbliższym czasie nie będzie mogła pomóc drużynie - powiedział „Expressowi” trener Artego, Tomasz Herkt, który w rotacji pod koszem będzie miał tylko dwie zawodniczki nie licząc juniorki.

Hitem tej kolejki będzie starcie dwóch Wisły Can-Pack Kraków i CCC Polkowice (sobota, godz. 17.00). Krakowianki i polkowiczanki mają w tej chwili taki sam bilans w BLK -4-1. Ponadto reprezentują Polskę w elitarnych rozgrywkach Euroligi kobiet. Do CCC dołączyły już Amerykanki z WNBA - Brittany Boyd i Isabelle Harrison.

Z kolei lokalny rywal Artego, Energa Toruń, zmierzy się w Gorzowie z AZS. Przypomnijmy, że już 5 listopada (18.00) w grodzie Kopernika dojdzie do derbów pod kobiecym koszem.