Bałagan z głosami w powiecie

Nie wiadomo do końca, jakim cudem serwer przeliczający wyniki na mandaty nie ujął w jednym obwodzie bloku PO-OPS. Po wykryciu chochlika okazało się, że zmieni się skład rady.

Jolanta Wieczorek z Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego była radną powiatu świeckiego zaledwie kilka godzin. Po tym, gdy działacze Platformy Obywatelskiej wykryli uchybienia, komisja ponownie musiała przeliczyć głosy i okazało się, że do rady zamiast niej wejdzie Maciej Górski z PO.

<!** reklama left>- Pomyłka była spowodowana tym, że serwer przeliczający głosy na mandaty z niewiadomych powodów nie ujął blokowania list przez PO i OPS - powiedział „Expressowi” Sebastian Rogalski, przewodniczący Powiatowej Komisji Wyborczej w Świeciu. - Trudno dociec, gdzie popełniono błąd. Poszczególne obwody generują tylko dane do serwera, w którym znajduje się program. Jeśli chodzi o naszą komisję, to mogę tylko powiedzieć, że naszym błędem było to, że nie zauważyliśmy w porę tego uchybienia, za bardzo ufając komputerom. Na szczęście w porę udało się wszystko wyjaśnić - dodaje Sebastian Rogalski.

Komisja rzeczywiście zareagowała bardzo szybko. Błędny protokół wywieszony o 12.15 w poniedziałek, zamieniono na prawidłowy o godzinie 17.40. Wykrycie tego niedopatrzenia spowoduje jednak bardzo poważne konsekwencje polityczne. Gdyby nikt się nie zorientował, OPS otrzymałoby 6 mandatów i w razie czego mógłoby stworzyć koalicję większościową z „Partnerstwem” (5 mandatów). Teraz sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. - Do głosu zaczyna dochodzić Samoobrona, która, mimo, że wywalczyła tylko 3 mandaty, tak naprawdę zadecyduje, w którą stronę będzie zmierzał nasz powiat - komentuje Adam Knapik, radny, który ponownie uzyskał mandat z PO w Radzie Powiatu.

Możliwych jest co najmniej kilka scenariuszy. Przypomnijmy, że Samoobrona tworzyła blok w wyborach razem z PiS. Gdyby nie to, miałaby przynajmniej o jeden mandat mniej. Czy zachowa polityczną lojalność wobec partnera? Nieoficjalnie mówi się, że działacze tego ugrupowania nie są wcale tego tacy pewni i rozmawiają już ze wszystkimi. W chwili, gdy nikt nie dysponuje stabilną większością, a każde porozumienie pomiędzy poszczególnymi komitetami i ugrupowaniami wydaje się być możliwe, zapowiadają się niezłe polityczne targi. Czy odgrywająca w nich coraz ważniejszą rolę, Mirosława Stanny, przewodnicząca powiatowa Samoobrony w Świeciu, tak jak jej szef - Andrzej Lepper w rządzie, zadecyduje o politycznej przyszłości naszego powiatu?