Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan przy pojemnikach na odzież szpeci osiedlowe ulice

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
śmieci Grunwaldzkaśmieci Grunwaldzka
śmieci Grunwaldzkaśmieci Grunwaldzka Sławomir Kowalski
Tegoroczna zima jest dość łaskawa. Śniegu brak, więc coraz częściej bydgoszczan w oczy kłują zaśmiecone miejsca w mieście. Takich nie brakuje również na Miedzyniu i Prądach, czy Jachcicach.

W poniedziałek papiery i worki foliowe pojawiły się na ulicy Trentowskiego, na drodze dojazdowej do Nakielskiej (teren nie należy do miasta). - Śmieci leżą też na rogu ulic Przyleśnej i Zapłotek oraz na Wierzbowej przy schodach przy Lidlu.

Stałym punktem, który co roku tonie w papierach, jest skarpa przy ul. Pijarów. To walka z wiatrakami - mówi Waldemar Kulpa, przewodniczący Rady Osiedla Miedzyń-Prądy. Kiepsko wygląda też na ul. Krzywej (zejście do Nakielskiej), czy Agatowej koło cmentarza. - Te lokalizacje upodobali sobie amatorzy tanich trunków, którzy śmiecą tu okropnie - uważa Dariusz Smól, przewodniczący Bydgoskiego Stowarzyszenia Miedzyń-Prądy.

Na Jachcicach nagminnie zaśmiecane są puste działki - na odcinku od ul. Żeglarskiej w stronę Brdy, czy teren lasu przyległy do ul. Zawiszy Czarnego. - Utrapieniem są też pojemniki na odzież - twierdzi Bogumił Gołdyn, przewodniczący Rady Osiedla Jachcice. - U nas takie stoją chociażby u zbiegu ulic Żeglarskiej i Saperów oraz Zawiszy Czarnego 2. Panuje tu bałagan, leżą worki ze śmieciami, stare kanapy. Ciekawe, czy firmy, które je ustawiają, mają podpisane umowy z właścicielami terenów?

Na terenach należących do miasta jest to zabronione. - Nie wyrażamy zgody na postawienie takich pojemników. Jeśli ktoś to robi, to nielegalnie - mówi Magdalena Minga, kierownik Referatu Utrzymania Miasta Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Bydgoszczy. - Gdy teren należy np. do spółdzielni, to trzeba mieć jej zgodę.

Generalne porządki w mieście rozpoczną się na początku kwietnia. - Na uprzątnięcie chodników, schodów i przejść dla pieszych mamy 100 tys. zł. Do końca marca sfinalizujemy umowy i poznamy wykonawców - mówi Magdalena Minga. - Na porządkowanie alejek parkowych, skwerów i zieleńców wydamy w tym roku około 1,5 mln zł, na koszenie trawników ponad milion zł, a na jednorazowe oczyszczanie jezdni po zimie - 300 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!