https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Azbest nieruszany nie szkodzi

Sławomir Bobbe
Niebezpieczny dla zdrowia azbest wciąż znajduje się na wielu bydgoskich budynkach. Zawsze, gdy się przy nim „majstruje”, budzi to niepokój lokatorów.

Niebezpieczny dla zdrowia azbest wciąż znajduje się na wielu bydgoskich budynkach. Zawsze, gdy się przy nim „majstruje”, budzi to niepokój lokatorów.

- Mieszkam przy ulicy Leszczyńskiego 13 na Szwederowie. Nasza spółdzielnia wzięła się za ocieplanie bloków. Bardzo się z tego cieszymy. Jednocześnie dziwimy się, że zamiast usuwać z niego azbest, robotnicy po prostu go zakrywają. A co z naszym zdrowiem, przecież tzreba się go pozbyć raz na zawsze - uważa nasza Czytelniczka.

Nie widzi problemu

Robert Małkiewicz, prezes Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Jedność” nie widzi problemu. - Mieszkańcom zapewne chodzi o filarki międzyokienne, do których budowy użyto azbestu. Ocieplamy je styropianem. Na razie prowadzimy prace na dwóch budynkach na Szwederowie, a w kolejce są następne. Nie wszystkie jednak z „azbestowym” problemem. Prace prowadzone są zgodnie ze sztuką budowlaną i nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia - zapewnia.

<!** reklama right>Twierdzi, że spółdzielnie mieszkaniowe mają dwa sposoby na to, jak poradzić sobie ze szkodliwą substancją. Mogą ją usuwać lub zabezpieczać. - Wybraliśmy drugą metodę, przede wszystkim dlatego, że jest tańsza. Do usunięcia azbestu potrzebne jest bowiem wynajęcie specjalistycznej firmy z uprawnieniami. A potem trzeba także ponieść koszty jego utylizacji - tłumaczy prezes.

Musi zniknąć

O tym, że to powszechna metoda zapewnia Ryszard Łebek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. - Azbest musi zniknąć z budownictwa do 2032 roku, tak mówią unijne dyrektywy. Ale jego przykrycie też poniekąd jest jego zabezpieczeniem. Mieliśmy jednak wiele sygnałów od mieszkańców, którzy skarżyli się na takie załatwienie sprawy - mówi.

Urząd jednak stara się walczyć z problemem. Miasto dostało ostatnio od kapituły konkursu „Gmina przyjazna środowisku” wyróżnienie właśnie za program usuwania azbestu z prywatnych posesji. - Finansowaliśmy odbiór, przewóz i utylizację. Szkoda, że zainteresowanie było niewielkie, bo zgłosiło się tylko 10 osób. To jednak dopiero początek naszych starań - zapowiada dyrektor.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski