T-Mobile obiecuje klientom rekompensaty. Nie podaje jednak, jakie propozycje przedstawi klientom, którzy nie mogli korzystać z telefonów.
Czego w takiej sytuacji można domagać się od operatora?
Mecenas Marcin Zatorski nie ma wątpliwości, że klient sieci, w której doszło do awarii będzie mógł się ubiegać o odszkodowanie i nie chodzi tu tylko o zmniejszenie opłaty abonamentowej.
- W takim przypadku każdy może starać się o odszkodowanie na zasadach ogólnych Kodeksu cywilnego. Wtedy trzeba będzie przedstawić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy awarią a szkodą - mówi mecenas Zatorski. I podaje przykład: wiele osób opłaca parking przez komórkę. Jeżeli z powodu awarii sieci nie uiści opłaty, może otrzymać karę w wysokości nawet 50 zł. Można domagać się od operatora zwrotu tych pieniędzy.
- Każdy przypadek jest indywidualny, ale możemy się domyślać, że dla właściciela firmy, dla którego telefon jest podstawowym narzędziem pracy, brak sieci przez kilka godzin może spowodować wielkie trudności - dodaje mecenas. To także może być podstawa do roszczeń wobec T-Mobile. Trzeba będzie jednak udowodnić, że z powodu braku dostępu do telefonu poniosło się konkretne straty.