– Regularnie jeżdżę komunikacją miejską w Bydgoszczy, głównie na dwóch liniach autobusowych. W tygodniu średnio robię 10 przejazdów, do pracy i z powrotem do domu. Myślę, że tygodniowo 4-5 razy widzę zepsuty kasownik. To nie jest tylko mój problem, bo wielu znajomych na to narzeka. Często kończy się to na tym, że pasażerowie po prostu jeżdżą na gapę, a miasto na tym traci. Argument, że można kupić bilet np. w aplikacji do mnie nie trafia. Wiele starszych osób nie wie jak to zrobić – stwierdza pani Agnieszka.
– Parę dni temu skorzystałem z kilku kursów komunikacją miejską jednego dnia. Już w pierwszym autobusie przywitał mnie komunikat na urządzeniu o przerwie technicznej. Przesiadłem się na tramwaj, gdzie wszystko działało. Po paru godzinach znów jechałem autobusem, ale innej linii – tym razem wyglądało, że mogę kupić bilet, ale jak wybrałem odpowiedni i przyłożyłem kartę, wyskoczył jakiś komunikat o anulowaniu transakcji. Obok stało dwóch pasażerów, których wcześniej spotkał ten sam problem – mówi pan Marek.
System pod kontrolą
Od innego pasażera słyszymy z kolei, że na terminalu w trakcie jazdy widniała informacja, że system jest w trakcie włączania. Przez kilka przystanków nic się nie zmieniło, a większość osób, która czekała na możliwość kupienia biletu, po prostu wysiadła. Zapytaliśmy drogowców jak często docierają do nich sygnały o awarii urządzeń oraz czy system jest regularnie sprawdzany.
– Sprawność urządzeń jest na bieżąco monitorowana zarówno przez Mennicę Polską S. A. (właściciel urządzeń), jak również pracowników ZDMiKP. W ostatnim czasie nie odnotowano wzrostu przypadków nieprawidłowego działania urządzeń oraz zgłoszeń w tym zakresie ze strony Pasażerów – odpowiada nam Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
– Biorąc pod uwagę liczbę zamontowanych urządzeń (ponad 300 szt.), to skala ujawnionych nieprawidłowości jest niewielka. Co istotne, wszystkie awarie są natychmiast automatycznie rejestrowane w systemie centralnym i na tej podstawie analitycy zdalnie usuwają usterkę albo uruchamiają serwis, który niezwłocznie usuwa awarię urządzenia – przekazują.
Wprowadzenie możliwości płatności kartą spowodowało, że bilety papierowe cieszą się coraz mniejszą popularnością. Zakupu można dokonać w aplikacji, lecz to rozwiązanie, z którego zwłaszcza seniorzy korzystają rzadziej. Opłata dodatkowa za przejazd bez ważnego biletu lub dokumentu uprawniającego do bezpłatnych przejazdów wynosi obecnie 323 zł, a w przypadku zapłaty w ciągu 7 dni roboczych 226,10 zł.
Od kar można się odwołać
Co jeśli pasażer chciał kupić bilet, ale kasownik jest niesprawny? Część pasażerów uważa, że w przypadku kontroli nie powinni zostać ukarani, bo wina nie leży po ich stronie. Wsiadając do autobusu czy tramwaju powinno się niezwłocznie skasować bilet, ale co jeśli ktoś już po ruszeniu pojazdu zorientuje się, że urządzenie nie działa?
– W sytuacji awaryjności urządzenia pasażer nie zostaje zwolniony z obowiązku posiadania ważnego dokumentu przewozu. Jednakże należy zaznaczyć, że każda sytuacja obwarowana jest innymi okolicznościami. Pasażer może złożyć skargę lub wniosek związany z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej, jak również gdy nie zgadza się z treścią wezwania do zapłaty – informuje ZDMiKP.
– Wszystkie sprawy rozpatrywane przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy są analizowane na wielu płaszczyznach, starannie, dokładnie i indywidualnie. Nie ma możliwości zastosowania szablonowego rozwiązania w tych sprawach – dodaje.
