Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autografy mistrzów

Tadeusz Nadolski
Nie ma imprezy sportowej w Bydgoszczy, na której by się nie pojawił. Bydgoszczanin Jerzy Słupski jest zapalonym łowcą autografów.

Nie ma imprezy sportowej w Bydgoszczy, na której by się nie pojawił. Bydgoszczanin Jerzy Słupski jest zapalonym łowcą autografów.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185783" sub="Kolejny cenny autograf trafi do kolekcji bydgoszczanina Jerzego Słupskiego Tym razem podpis podczas rozstrzygnięcia plebiscytu „Expressu Bydgoskiego” złożył mistrz świata w skoku o tyczce Paweł Wojciechowski. Fot.: Dariusz Bloch">I od razu dodajmy - zbiera podpisy nie tylko zawodników i trenerów, ale także polityków, dziennikarzy, księży - w tym prymasów Polski (ma w swojej kolekcji, m.in., autograf z certyfikatem papieża Jana Pawła II).

Utracone zbiory

- Zawsze miałem w sobie pasję kolekcjonerstwa. Zbierałam gazety, pudełka od zapałek, opakowania papierosów, breloczki, zaraziłem się filatelistyką, udało mi się zgromadzić około 3000 znaczków klubów sportowych. Niestety, te ostatnie utraciłem podczas włamania do domku na mojej działce - mówi Jerzy Słupski.

Od 12 lat...

Autografami na poważnie zajął się 12 lat temu, kiedy to przeszedł na emeryturę. Wcześniej pracował w „Zachemie”, był także dyrektorem BKS Chemik w czasach, gdy obiekt przy ul. Glinki się rozbudowywał. W młodości, na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, trenował piłkę nożną. Grał w A-klasowej Unii Łęgnowo.

Swoich bohaterów szuka najczęściej w Bydgoszczy. Jest dobrze przygotowany. Dla każdego jest oddzielna kartka formatu A-5 ze zdjęciem. W sumie zgromadził już 16 segregatorów z autografami.

<!** reklama>

Do tej pory w swoich zbiorach ma ponad 11 tysięcy podpisów, w tym około 100 powtarzalnych.

- Mam na przykład autograf aktorki Adrianny Biedrzyńskiej. Ponieważ jednak znowu pojawiła się w Bydgoszczy, skorzystałem z okazji i poprosiłem ją o złożenie swojego podpisu - mówi Jerzy Słupski. Nieco ponad 3000 autografów złożyli Jerzemu Słupskiemu sportowcy. Na prośbę, by wymienił tych najsłynniejszych, rzuca jak z rekawa:

- Mam podpisy jednego z najlepszych siatkarzy świata, Brazylijczyka Giby, argentyńskich byłych trenerów naszej kadry - Raula Lozano i Daniela Castellaniego, polskich byłych i obecnych gwiazd sportu: Roberta Korzeniowskiego, Ireny Szewińskiej, nieżyjącej już Kamili Skolimowskiej, dyskobola Piotra Małachowskiego. Mógłbym wymieniać ich bez końca - mówi.

Sportowcy są bardzo życzliwi. Jeszcze mu się nie zdarzyło, by któryś odmówił. Chodzi na wszystkie spotkania ligowe rozgrywane nad Brdą, a także na inne okazjonalne imprezy i turnieje.

- Nieco gorzej jest z aktorami - zwłaszcza tymi najbardziej znanymi. Często dostępu do nich bronią ochroniarze i ciężko jest się przez takie zapory przedostać. Ale zawsze próbuję - mówi Jerzy Słupski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!