https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy dymią pod samymi oknami

Szymon Cieślak
W Barcinie istnieje blok, obok którego rano i wieczorem warczą autobusy, a jego mieszkańcy, muszą przepychać się w klatce schodowej przez tłum czekających pasażerów.

W Barcinie istnieje blok, obok którego rano i wieczorem warczą autobusy, a jego mieszkańcy, muszą przepychać się w klatce schodowej przez tłum czekających pasażerów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 11756" >Lokatorzy domu przy ulicy Artylerzystów 15 w Barcinie nie mogą cieszyć się spokojem przez cały dzień. Obok budynku jest przystanek autobusowy, na którym zatrzymują się pojazdy należące do trzech firm transportowych.

Uciążliwość do kwadratu

- To szalenie uciążliwe miejsce. Wieczorem parkują na nim aż cztery autobusy. Jest taki warkot, że nie słychać wiadomości w telewizji. Dodatkowy problem to konieczność zamykania okien, bo jeśli się tego nie zrobi, w domu potwornie śmierdzi spalinami - opowiada pani Maria, która mieszka nieopodal przystanku. Ludzie spod Artylerzystów 15 nie mogą pogodzić się także z faktem, że pasażerowie czekający na przyjazd autobusu, szczególnie zimą, robią sobie z ich klatki schodowej poczekalnię. Zanim przyjedzie ich środek lokomocji palą w niej papierosy, a nawet załatwiają swoje potrzeby w zakamarkach piwnicy. Mieszkańcy bloku nie chcą tego dłużej znosić i powiedzieli:dość! Wszelkimi sposobami starają się pozbyć problemu. Także pasażerowie zapewne woleliby czekać na przyjazd autobusu w wiacie z prawdziwego zdarzenia.

Przystanek na Dworcową?

- Duża grupa ludzi domagała się, żebym poruszył ten temat na sesji. Coś trzeba z tym zrobić, tak dalej być nie może – zgadza się z lokatorami Dariusz Drzewiecki, radny Rady Miejskiej w Barcinie. Aby zaspokoić prośby wszystkich stron, pojawiły się różne koncepcje, włącznie z przeniesieniem kłopotliwego przystanku. Być może trafi na ulicę Dworcową lub na pobliski parking. Sprawa zostanie rozwiązana na jednej z najbliższych sesji Rady Miejskiej.

Prawdopodobnie mieszkańcy bloku przy ulicy Artylerzystów pozbędą się problemu, a pasażerowie będą musieli chodzić do oddalonego zaledwie o kilkaset metrów dworca PKS.

Ze wzburzonymi mieszkańcami zgadza się Ewa Stankiewicz, burmistrz Barcina. - Uważam, że ten przystanek powinien zostać zlikwidowany, ponieważ całkiem niedaleko znajduje się dworzec, z którego pasażerowie i kierowcy autobusów mogą korzystać. Jestem przeciwna budowaniu wiaty pod tym blokiem - mówi pani burmistrz.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski