Astoria do generalnego remontu. Mieszkańcy pytają, gdzie będą pływać

[break]
Przestarzałe obiekty Astorii czeka gruntowna modernizacja. - Na ukończeniu są prace związane z projektowaniem modernizacji basenu. Na początku drugiej połowy roku gotowe będą projekty wykonawcze oraz uzyskamy pozwolenie na budowę - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych z biura prasowego bydgoskiego ratusza.

Sercem kompleksu będzie nowy basen olimpijski o długości 50 i szerokości 25 metrów. W Polsce na ten moment znajduje się 12 takich basenów. Nie ma takiego obiektu ani w naszym regionie, ani w woj. pomorskim. Najbliższy 50-metrowy basen znajduje się w Poznaniu. - Baseny olimpijskie uważane są za obiekty strategiczne dla sportu i na ich budowę można otrzymać 50 proc. dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Szacunkowy koszt budowy basenu olimpijskiego to ok. 100 mln zł - dodaje Anna Strzelczyk-Frydrych.

Basen ma mieć ruchome dno. Dzięki temu będzie mógł pełnić funkcję rekreacyjną poprzez wydzielenie płytkich stref przeznaczonych do gier wodnych lub zajęć aerobiku w wodzie. Będzie wyposażony w ruchomy pomost, dzięki czemu można będzie go podzielić na dwa mniejsze baseny. Przy basenie stanie widownia na ok. 300 miejsc. Ponadto w kompleksie powstaną: siłownia, szatnie, magazyny, sale odnowy biologicznej, sala rozgrzewkowa, bar i kawiarnia. Odnowiony ma zostać także otwarty 50-metrowy basen. W miejsce dwóch istniejących okrągłych brodzików powstanie jeden większy. Na odrestaurowanej Astorii trenować będą zwodnicy z klubów pływackich, a także uczniowie bydgoskich szkół. W kompleksie odbywać się będą także zgrupowania klubów sportowych i zawody sportowe.

Prace remontowe na Astorii rozpoczną się pod koniec tego roku albo na początku przyszłego. Astoria to jedyny basen, który przyjmuje pływaków przez cały dzień. Baseny przy szkołach są otwarte dla mieszkańców tylko popołudniami. To martwi niektórych bydgoskich pływaków. - Kiedy Astoria zostanie zamknięta, spora grupa miłośników pływania sportowego, czyli takich pływających codziennie nawet po dwie godziny, nie będzie miała gdzie pójść. Wszystkie baseny są czynne dopiero po godz. 16 i panuje na nich duży tłok, nie wspominając, że większość osób przychodzi tam się moczyć, a nie pływać, co utrudnia trening - alarmuje pan Wiesław. Dla większości mieszkańców małym pocieszeniem wydaje się możliwość podróży na basen przy odległym Centrum PARiS w Fordonie.

Zgodnie z umową o dofinansowanie nie możemy prowadzić działalności gospodarczej do września 2020 roku. - Małgorzata Jendryczka

Ratusz szuka rozwiązania problemu. - Od nowego roku szkolnego rozważymy możliwość udostępnienia dla mieszkańców jednego z torów na basenach przyszkolnych w godzinach przedpołudniowych - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych

Niedostępny dla mieszkańców wciąż pozostaje basen w Centrum Edukacji Kultury Fizycznej i Sportu przy ul. Sportowej. Mogą z niego korzystać jedynie studenci. - Bydgoszczanie najwcześniej będą mogli skorzystać z niego we wrześniu 2020 roku. Wtedy minie 10 lat od momentu podpisania umowy na dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Zgodnie z umową, nie możemy w tym czasie prowadzić działalności gospodarczej. Gdybyśmy zaczęli sprzedawać bilety, to musielibyśmy zwrócić koszty VAT tej inwestycji. To byłyby ogromne pieniądze - tłumaczy Małgorzata Jendryczka, rzecznik prasowy UKW. - Basen w trakcie roku akademickiego jest zajęty od rana do wieczora przez studentów, a także uczniów szkoły NATO - dodaje.