Część Ukraińców, którzy w marcu złożyli wniosek o 300 zł, nie otrzymała ich do tej pory. W Wydziale Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miasta Bydgoszczy usłyszałam, że jeżeli któraś z Ukrainek jeszcze nie dostała pieniędzy, to powinna przyjść, podać swój Pesel i wtedy otrzyma informację, w jakim terminie pieniądze nadejdą.
- Słyszałam, że niektórzy dostali pieniądze następnego dnia, ale to szczęściarze. Na przykład moja koleżanka złożyła wniosek dzień po mnie, 29 marca, i już otrzymała pieniądze, ale ja jeszcze nie. To prawdziwa loteria i nikt nie wie, czy będzie miał szczęście, czy nie – uważa 28-letnia Anastazja z Odessy, która mieszka w Bydgoszczy około dwóch miesięcy z przyjaciółką i dziećmi.
Dla kobiet z dziećmi
Teraz oprócz jednorazowej pomocy w wysokości 300 zł na osobę, Ukraińcy otrzymują 500+ zł miesięcznie na dziecko. Niektórym udało się już złożyć wniosek i teraz czekają na pieniądze. – W urzędzie powiedzieli, że trzeba poczekać do końca maja, bo chętnych jest za dużo – wyjaśnia 39-letnia Anna, która przyjechała w Bydgoszcz do swojej córki, która tu pracuje.
Niektóre osoby otrzymują pomoc finansową w wysokości 300 lub 500 zł, a następnie decydują się wyjechać do innych krajów UE. Nadia, jak większość Ukraińców, potrzebuje pieniędzy na jedzenie. Kobieta przyjechała z dwójką dzieci, mając w portfeliku tylko 200 zł. – Nie znałam wszystkich niuansów i myślałam, że mogłabym pojechać do innego kraju, ale niestety nie. Okazało się, że jeśli chcę wyjechać z Polski, muszę poinformować o tym ZUS – opowiada kobieta. – W związku z całą tą sytuacją jest bałagan w głowie.
Korzystają prawie wszyscy
– Polska sporo płaci Ukraińcom i większość się z tego cieszy. Pamiętam, że niektórzy dostawali kody promocyjne – 500 zł na lekarstwa. Teraz już nie płacą uchodźcom z powodu dużej liczby wniosków – tłumaczy jedna z Ukrainek. – Prawie wszyscy korzystają się z tych ofert: ludzie, którzy pracują i mają trochę pieniędzy, oraz ci, którzy w ogóle nic nie mają. Niestety, nie wszyscy Ukraińcy doceniają to, co dla nich Polacy robią.
300 zł to niewiele. Na jak długo wystarczą? Przeciętnie Ukrainka wydaje na jedzenie w Polsce około 350-400 zł miesięcznie. Jeśli ma dzieci, wydaje więcej. Pieniądze przekazane uchodźcom wystarczą więc na żywność na mniej niż miesiąc dla jednej osoby.
Autorka jest Ukrainką studiująca dziennikarstwo na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
