21-latek na bydgoskich Wyżynach miał marihuanę. Zatrzymali go dwaj policjanci będący poza służbą

na jakiej podstawie po służbie policjanci w cywilu wylegitymowali podejrzanych? a już w ogóle na jakiej podstawie weszli im do mieszkania?
ściganie przestępstw "narkotykowych" związanych z marihuaną to bez sensowne marnotrawco czasu funkcjonariuszu i pieniędzy podatników, w żaden sposób nie poprawia to bezpieczeństwa na ulicach, nasi politycy robią większe i gorsze wałki, które odbijają się na cały społeczeństwie, wiem policja nie jest od ścigania polityków bo ich się w sumie nie ściga (nigdy tych obecnie rządzących, jak już to po latach się wyciąga brudy, ale to na konkurencję)
cóż można napisać o tym artykule, napisany jest poprawnie i po polsku, cóż można napisać o akcji policjantów? była bez sensowna, nie potrzebna, nasze pieniądze poszły na jakieś laboratorium, młodzi lądując w areszcie nie dostaną nauczki, bo nie ma programu resocjalizacji, istnieje za to obawa, że dopuszczą się cięższych przestępstw, teraz szacun na osiedlu większy, a jak skończy w więzieniu no to już w ogóle mała fabryka kryminalistów, idą siedzieć za trawkę wychodzą z doktoratem o narkologii i spaczonym myśleniem recydywy

Przecież jest napisane, że robili to po służbie, czyli w czasie wolnym.

Nasza dzielna policja, za guwniarzami z lufka trawki się uganiaja zamiast wziąść się do roboty i zająć się rozbojami.