Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 maratonów w 16 dni

Tadeusz Nadolski
Ultramaratończyk Zawiszy w miniony czwartek ukończył bieg z Kijowa do Warszawy. W sumie jego umowny licznik zatrzymał się na liczbie blisko 850 kilometrów.

Ultramaratończyk Zawiszy w miniony czwartek ukończył bieg z Kijowa do Warszawy. W sumie jego umowny licznik zatrzymał się na liczbie blisko 850 kilometrów.

<!** Image 2 align=none alt="Image 190879" sub="Pożegnanie ekipy w bydgoskim ratuszu przed wyjazdem na Ukrainę. Stoją od lewej: dr Radosław Formuszewicz, Marek Wiśniewski, przewodniczący komitetu organizacyjnego biegu Zbigniew Sokół, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Rady Miasta Kazimierz Drozd, Andrzej Urbaniak, wiceprezydent Sebastian Chmara, Jan Kwiatoń, masażysta Mirosław Pabianek, Paweł Tomaszewski [Fot.: Tadeusz Nadolski]">Trasa podzielona była na 16 etapów. - To tak, jakby w tym czasie pokonać dwadzieścia maratonów - powiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który wspólnie ze swoim zastępcą, Sebastianem Chmarą, powitał wczoraj Andrzeja Urbaniaka w okolicach strefy kibica na Starym Rynku w Bydgoszczy.

- Chciałem podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w organizacji tego biegu. Miał on podkreślić przyjaźń polsko-ukraińską oraz docenić wkład obu państw w organizację Euro. Czuję się bardzo dobrze, nawet w tej chwili mogę rozpocząć bieg z powrotem do Kijowa - powiedział Urbaniak.

<!** reklama>Wczoraj Urbaniak ujawnił, że miał duże obawy, czy uda mu się wystartować do tego biegu.

- O tym wiedzieli tylko mój lekarza Radosław Formuszewicz i masażysta Mirosław Pabianek. Szesnaście dni przed startem doznałem kontuzji operowanego we wrześniu ubiegłego roku kolana. Na szczęście, dzięki bardzo dobrej opiece medycznej w moim klubie, szybko stanąłem na nogi. A nie mówiłem o tym prędziej, żeby ktoś mi nie zarzucił mi asekuranctwa - powiedział.

A jak się czuł, gdy wrócił do domu po tak długim i intensywnym wysiłku?

<!** Image 3 align=none alt="Image 190879" sub="Na zdjęciu z prawej: Andrzej Urbaniak ulicą Niedźwiedzia wbiega na Stary Rynek w Bydgoszczy. [Fot.: Dariusz Bloch]">- Oj nosiło mnie, nosiło. Przecież w ciągu tych dni codziennie pokonywałem po 50-70 kilometrów. Rano w domu wstałem i nie wiedziałem, co z sobą zrobić. Pierwsze co zrobiłem, to zjadłem jajecznicę i trzy naleśniki, bo w czasie biegu jadłem je regularnie i... poszedłem biegać. „Tylko” 30 kilometrów - zażartował Urbaniak.

Znany z niesamowitej wytrzymałości Urbaniak nie zamierza w tym roku kończyć z ekstremalnymi próbami. We wrześniu planuje start w MŚ w biegu 24-godzinnym.

Zobacz galerię: 20 maratonów w 16 dni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!