https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Życie Damiana z Bydgoszczy nie rozpieszczało. A teraz zaginął mu kot

pio
12-letni Damian czeka na kota. Oby już niedługo kot się znalazł.
12-letni Damian czeka na kota. Oby już niedługo kot się znalazł. Nadesłane
Miał 6 tygodni, jak się przypadkiem pojawił w rodzinie. Podbił serce Damiana i dziadków, którzy wychowują chłopca. I nagle po 2 latach zniknął. On, czyli kot Tosiek.

- Wnuk płacze, bo tak przywiązał się do Tośka - opowiada pani Alina z Bydgoszczy, babcia chłopca. - Damian, oprócz nas i kota, nie ma tutaj nikogo bliskiego.

Chłopiec ma 12 lat, a sporo przeszedł. Dziadkowie go wychowują. 5 lat temu zmarła mama Damiana. Wcześniej chorowała. - Syn, czyli tata Damianka, wyjechał do Anglii, za pracą - opowiada pani Alina. - Wnuka wziął ze sobą, ale miał częste kontrole z tamtejszego ośrodka opieki społecznej.

Powrót do domu

Damianowi nic złego się nie działo. Dobrze mu było z tatą. Opiekę w Anglii też miał dobrą. Pracownice socjalne były chyba przewrażliwione i często odwiedzały dom ojca i syna. Rodzina podjęła decyzję, że chłopiec będzie miał spokojniej, jak wróci do Polski.

Zobacz także:Zostawił psa w nagrzanym samochodzie. I miał pretensje do strażników

No i tata został, żeby zarabiać, a Damian wrócił. Zamieszkał u dziadków na Miedzyniu w Bydgoszczy. Któregoś dnia do ogrodu przed domem przywałęsał się kot. - Nakarmiliśmy go i myśleliśmy, że sobie pójdzie, ale kocurkowi jakoś nie chciało się odejść. Został - wspomina pani Alina.

Zwierzę dla alergika

Nazwali go Tosiek. Mały dachowiec podbił serca dziadków, ale najbardziej - serducho Damiana. - Wnuk jest alergikiem. Sierść zwierząt go uczula - precyzuje babcia chłopca. - Tak się jednak złożyło, że Tosiek ma tylko pręgowany szary ogonek i szare łatki na główce, poza tym jest prawie cały biały. Biała sierść natomiast tak bardzo nie uczula.

Dziwne, ale prawdziwe: badania dowodzą, że koty z białą sierścią, ale także wybrane rasy, w tym koty syberyjskie, cornish rex, devon rex oraz sfinksy mniej uczulają.

Tak wyglądał Tosiek - ulubieniec całej rodziny, a przede wszystkim Damiana.
Tak wyglądał Tosiek - ulubieniec całej rodziny, a przede wszystkim Damiana. Nadesłane

Nieuczulający Tosiek szybko stał się kumplem Damiana. - Kot nawet pomagał zasnąć wnukowi - mówi pani Alina. - Wychodził z pokoju dopiero, gdy mały już spał.

Zwierzę było nauczone wychodzić na dwór. - Gdy wypuszczaliśmy Tośka na podwórko, zawsze wracał. Był przyzwyczajony - kontynuuje bydgoszczanka. - Przychodził na nasze zawołanie.

Zaraz po gwiazdce kot jednak wyszedł i nie wrócił. To było 28 grudnia. Szukanie na własną rękę nie przyniosło rezultatu. Ogłoszenia, porozwieszane po okolicy - tak samo nie. Babcia wstawiła też do internetu ogłoszenie o zaginionym kocurze. Znowu zero odpowiedzi. Damian tęskni i płacze za Tośkiem. Przez minione 2 lata bardzo się z nim zżył.

To nie wymysły

- Tracimy nadzieję, że Tosiek wróci. Podejrzewam, że ktoś go wziął. Zdecydowaliśmy się na przyjęcie nowego kotka. Zadzwoniłam do schroniska w Bydgoszczy, ale tam żadnego białego kocurka teraz nie mają - wyjaśnia kobieta.

I od razu: - Z tym kolorem nie chodzi przecież o nasze fanaberie, lecz o to, że inna sierść uczulałaby Damiana.

Pani Alina dowiedziała się, że w Łodzi jest jeden biały kot, przeznaczony do adopcji. To jednak trochę daleko.

Może w regionie znajdzie się ktoś, kto podaruje chłopcu białego albo prawie całkiem białego kocura? - Nie musi być rasowy. Ważne, żeby był kochany - podkreśla babcia.

Kto chce pomóc Damianowi, może dzwonić do jego babci. Pani Alina czeka pod nr tel. 695579813.

Dni wolne 2019 - kiedy wziąć wolne, żeby było ich jak najwięcej?

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DJ
Wybitnie głupi i szkodliwy artykuł. Autora/kę artykułu błagam o uruchomienie szarych komórek przed zabraniem się za pisanie. Chyba, że chodzi o to, żeby osiągnąć dno.
1. Kolor sierści nie ma wpływu na to, czy ślina kota uczula, czy nie. 2. Dawanie kota ludziom, którzy nie mają bladego pojęcia o tym jak się kotami zajmować, to wyrok na zwierzę. Kota nie da się 'nauczyć" wychodzenia, a wypuszczanie zwłaszcza w czasie przed Sylwestrem, kiedy masowo zaczyna się odpalanie petard, to już szczyt głupoty. 3. Kotów szukających domów są tysiące, w samej Bydgoszczy i okolicy niestety, można pstryknąć palcem i znaleźć w ciągu 1 dnia setkę. Bo ludzie są nieodpowiedzialni, nie kastrują kotów, wolą rozdać byle komu, nawet największej patologii. Szukanie przez gazetę kota dla nieodpowiedzialnych osób to porażka.....
J
Ja
Po co ten tekst taki szczegółowy? Brzydko gdzie w tym jest to dziecko.
J
Ja
Po co te szczegółowe komentarze na temat rodziców. Nie na miejscu przecież to przeczyta to dziecko. A swoją drogą Zastanawiające jest że babcia nie zna daty osiericenia wnuka.
Z
Znajomy
Jak można nie wiedzieć kiedy zmarła matka wnuka? ? ?
G
Gość
Sam artykuł jest krzywdzący chociażby dla rodziny śp Mamy biednego Damianka. Jest sam, ma tylko dziadków i kotka. To na święta Bożego Narodzenia pojechał na dwa dni do obcych ludzi rozumiem?!
Trzeba być konsekwentnym jeśli się lata po gazetach i opowiada nieprawdę...
G
Gość
Zwykłej sensacji szukają.Babka w tym dobra jest.W szkole,aż huczy jaki to biedny chłopiec ,a kase na szkole kolo tysiaka miesiecznie maja.
s
sasiad
Nie ma co tracić czasu i szukać tej rodzinie kota bo pani lubi wyslugiwac sie innymi ludzmi :)
m
meow
dokladnie tak. kot tez nie do konca jest szczesliwy, budza sie w nim pierwotne instynkty. kotow sie nie wypuszcza niestety :/
j
ja
ale po co babcia przedstawia zaklamana historie rodziny w gazecie? Jak ktos chce kota to go po prostu szuka. Redakcja nie ma o czym pisac?
??
Co to zmienia, ojciec jest zagranicą, a dziadkowie opiekują się wnukiem. Powiedzieli to, co nie skrzywdzi tego biednego chłopca, gdy przeczyta artykuł. Po co się tak pastwic w komentarzu???
G
Gość
Pierwszy raz tata Damiana porzucił go gdy ten miał rok, Gdy 7 lat temu zmarła mama Damiana (nie 5 jak twierdzi babcia) Damian na krótki czas trafił do taty. Wyjechali do Anglii tam tata poznał nową partnerkę która chciała podróżować a nie jak sama mówiła wychować "bękarta". Więc porzucił go drugi raz. Teraz mają wspólne dziecko a Damian jest im zbędny. Babcia leczy się psychiatryczne lecz nieskutecznie.
G
Gość
Tata Damiana porzucił go pierwszy raz gdy miał rok. Gdy 7 lat temu zmarła mama Damiana(A nie 5 jak twierdzi babcia) , trafił on do ojca po krótkim czasie porzucił go drugi raz, gdy poznał nową partnerkę która chciała podróżować a nie wychowywać jak sama mówiła "bękarta". Teraz mają wspólne dziecko które wychowują a Damian był im nie potrzebny. Szkoda dziecka,a babcia leczy się psychiatryczne bezskutecznie.
k
kociarz
Niestety, ale mając kota powinniśmy go trzymać w domu. Kot wypuszczany na zewnątrz może i jest 'szczęśliwszy', ale czyha na niego wiele niebezpieczeństw jak chociażby samochody, choroby, psy...
G
Gość 1
Zwykłe bzdury opowiada babcia a wy o tym piszecie. Żenada.
1234567890

NIENAWIDZE TEGO MIASTA! PANUJE TU JEDEN WIELKI SYF I KURESTWO!

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski