https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwiedzić, zarobić, ale się nie narobić

Adam Luks
Lody na Helu, leśne runo w Szwecji, wiśnie w Miesiączkowie... Chętni do podjęcia pracy sezonowej mogą tego lata wybrzydzać i przebierać w ofertach do woli.

Lody na Helu, leśne runo w Szwecji, wiśnie w Miesiączkowie... Chętni do podjęcia pracy sezonowej mogą tego lata wybrzydzać i przebierać w ofertach do woli.

<!** Image 4 align=right alt="Image 58019" sub="Zbieranie owoców wymaga szczególnych zdolności manualnych. Nie wszyscy mogą tu liczyć dobry zarobek. W większości ofert wystarczy jednak zaakceptować wysiłek fizyczny / Fot. Archiwum">- Pilnie poszukujemy chętnych do zbioru owoców. Truskawki, wiśnie, jabłka, śliwki, porzeczki... Do koloru, do wyboru, co kto lubi, co komu wygodnie. Zapewniamy bezpłatny dowóz na pole i napoje chłodzące. Każdy chętny do pracy mile widziany - zapewnia Andrzej Krusiński, prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Nowe Pole” z Miesiączkowa pod Brodnicą. - Tyle że chętnych jak na lekarstwo - dodaje po chwili. - Kolejny raz w tym sezonie musieliśmy zwiększyć stawki.

Mimo to, zarobek przy zbiorach owoców nie jest w Polsce specjalnie kuszący. Sprawny manualnie zbieracz może „wykręcić” dziennie 60 złotych. Zdecydowana większość nie dobije jednak do 40.

- Zgłasza się do nas głównie młodzież - informuje Andrzej Krusiński. - Na jednego pracowitego zbieracza przypada dziesięciu, którzy przepracowywać się raczej nie lubią. Pozbiera chwilę, a potem czeka 4 godziny na transport do domu. Tak się nie zarobi.

- Nawet za granicą, gdzie stawki są znacznie bardziej interesujące.

- Mamy sporo ofert pracy przy zbieraniu owoców w Niemczech i Francji - informuje Aleksandra Karska z Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy w Toruniu. - Cieszą się sporym wzięciem, również dlatego, że znajomość języka obcego nie jest tu głównym warunkiem pracodawcy.

Inaczej ma się rzecz z ofertami pracy w gastronomii, czy przy obsłudze zagranicznych imprez objazdowych. Tam znajomość języka, najlepiej biegła, jest wymagana.

<!** reklama left>- To odstrasza wielu chętnych - twierdzi Sylwester Kotlarek, kierownik Młodzieżowego Biura Pracy w Toruniu. - Okazuje się, że ze znajomością języków ciągle nie jest wśród młodych Polaków najlepiej.

Największym źródłem informacji na temat pracy sezonowej jest internet. Co sprytniejsi wykorzystują popularność tej formy poszukiwania zatrudnienia. Korzystają ze swoich wcześniejszych doświadczeń i sprzedają w internecie know-how. Na jednej z takich stron zachwalana jest praca przy zbiorze leśnego runa w Szwecji. Autorzy zapewniają, że praca nie jest ciężka, za to dobrze płatna.

„Zrobisz sobie sympatyczne wakacje, zwiedzisz piękne zakątki Szwecji, a przy okazji zarobisz. Co najważniejsze - sam będziesz sobie szefem” - czytamy rekomendację na stronie. Informacje dodatkowe: jak najłatwiej i najtaniej dostać się do Szwecji, gdzie znaleźć nocleg za umiarkowane pieniądze, gdzie znajdują się skupy runa, gdzie szukać jagód, żurawiny i grzybów w dużych ilościach itp., udostępniane są po wysłaniu sms-a (koszt: 3 złote + VAT).

Jak co roku, sporo osób decyduje się na połączenie pracy z wypoczynkowym pobytem nad morzem. Bez większych trudności można zatrudnić się na wybrzeżu w letnich punktach sprzedaży gazet i książek, w pubach i punktach małej gastronomii.

<!** Image 3 align=right alt="Image 58016" sub="Przy sprzedaży lodów też można się spocić / Fot. Adam Zakrzewski">- Cały sierpień spędzę na Helu - mówi Radek Madej z Grudziądza. - Mam nagraną pracę przy sprzedaży lodów. Trzeba się wprawdzie trochę nabiegać po plaży z lodówką, ale pracujesz tylko 5 godzin, a potem masz czas na zabawę. Jadę z dwoma kumplami, będziemy spać na polu namiotowym.

Za sprzedanie jednego loda Radek zarobi złotówkę. Kasę będzie odbierał codziennie. Koledzy Radka, którzy jeżdżą na Hel już od paru lat, twierdzą, że w zależności od pogody da się z tego interesu wyciągnąć od 1,8 do 2,5 tys. zł miesięcznie.

Na tych, którzy nie chcą ruszać się ze swojego miasta, również czeka sporo ofert.

- Mamy naprawdę mnóstwo ciekawych ofert pracy - zapewnia Agnieszka Dambecka z biura karier Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. - O, na przykład tutaj - kawiarnia poszukuje sezonowej kelnerki. Oprócz zatrudnienia, pracodawca oferuje szkolenie z zakresu serwowania win i parzenia kawy. Mamy też rozmaite oferty z ośrodków wypoczynkowych w dalszej lub bliższej okolicy, przy sprzątaniu akademików, obsłudze różnego rodzaju targów, roznoszeniu ulotek... Można przebierać. Za moich studenckich czasów, czyli wcale nie tak dawno, o sezonową pracę było znacznie trudniej.

Wybrane dla Ciebie

Walka między kibicami Polonii i Zawiszy w Bydgoszczy. Polała się krew

Walka między kibicami Polonii i Zawiszy w Bydgoszczy. Polała się krew

W Bydgoszczy odbył się Zjazd Szkół i Placówek Sendlerowskich

W Bydgoszczy odbył się Zjazd Szkół i Placówek Sendlerowskich

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski