https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

"žS" nie chce pełnomocnika

Hanna Walenczykowska
PiS obiecuje utworzenie muzeum kultur i sieci bezpiecznych klubów, a NSZZ „Solidarność” informuje Jarosława Kaczyńskiego o tym, że... nie poprze Kosmy Złotowskiego w wyborach samorządowych.

PiS obiecuje utworzenie muzeum kultur i sieci bezpiecznych klubów, a NSZZ „Solidarność” informuje Jarosława Kaczyńskiego o tym, że... nie poprze Kosmy Złotowskiego w wyborach samorządowych.

Na stronach internetowych Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” pojawiło się stanowisko związku skierowane do Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Czytamy w nim, że wprawdzie związkowcy zgodzili się na budowanie razem z PiS państwa solidarnego, ale lokalne władze partii okazały się nieprzychylne tej idei.

- Spotkaliśmy się dwa razy z Kosmą Złotowskim, pełnomocnikiem PiS. Zaproponowaliśmy współpracę - wyjaśnia Leszek Walczak, przewodniczący regionu NSZZ „Solidarność”. - Odpowiedzi nie otrzymaliśmy, stąd nasze oficjalne wystąpienie.

Zarząd Regionu poinformował Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, o tym, że z dezaprobatą przyjmuje zachowanie pełnomocnika Kosmy Złotowskiego i... nie widzi możliwości wspierania kandydatów PiS podczas nadchodzących wyborów samorządowych. - Zwłaszcza pana Kosmy Złotowskiego na prezydenta Bydgoszczy... A wręcz przeciwnie, jego postawa dyskredytuje go do pełnienia tak ważnej funkcji - uważają przedstawiciele „Solidarności”.

Przewodniczący Leszek Walczak powiedział „Expressowi”, że na razie żaden (nawet Henryk Bocian, członek władz regionalnych NSZZ „Solidarność”, reprezentant Ruchu Przełomu Narodowego dla Bydgoszczy) kandydat na prezydenta Bydgoszczy wsparcia nie otrzymał.

- Skoro związek jeszcze nikogo oficjalnie nie wsparł, to znaczy, że ciągle czeka - komentuje stanowisko związku Kosma Złotowski, kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy. - Myślę, że mój program spodoba się członkom związku i poprą go. Jestem bowiem przekonany o tym, że został stworzony w takim duchu, jakiego życzy sobie „Solidarność”.

Kosma Złotowski wczoraj przedstawił część swojego programu, tę dotyczącą kultury.

Kandydat PiS na prezydenta uważa, że pieniądze na kulturę zapisane w budżecie miasta mogą być wydawane lepiej, tak by działalność Opery Nowa, Filharmonii Pomorskiej i Teatru Polskiego promowała Bydgoszcz także poza granicami kraju.

- Zamierzamy utworzyć w mieście sieć bezpiecznych klubów, wolnych od narkotyków i takich,
w których nieletnim nie sprzedaje się alkoholu - mówi Kosma Złotowski. - Kluby takie otrzymywałyby od miasta specjalne certyfikaty,
a rodzice nie musieliby martwić się o swoje dzieci. Ponadto Bydgoszcz jest miejscem stykania się kultur: polskiej, niemieckiej, żydowskiej, a po wojnie także wileńskiej i białoruskiej. O tym należy pamiętać, dlatego planujemy utworzenie muzeum spotykania się kultur.

<!** reklama>

Kosma Złotowski zapowiada również odejście od dotychczasowych układów artystyczno-urzędniczych i promowanie młodych, twórczych artystów.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski