https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrozpaczony motorniczy swinga walił głową w szybę. Skład wykoleił się na pętli [ZDJĘCIA]

Wykolejony tramwaj Swing na pętli w MyślęcinkuWykolejony tramwaj Swing na pętli w Myślęcinku
Wykolejony tramwaj Swing na pętli w MyślęcinkuWykolejony tramwaj Swing na pętli w Myślęcinku Tomasz Czachorowski
Wczesnym rankiem doszło do zablokowania ronda Jagiellonów, a potem w Myślęcinku najpierw wykoleiła się „dziesiątka”, chwilę po usunięciu awarii - „dwójka”. Tramwaje długo nie jeździły Gdańską.

Przykro było patrzeć na zafrasowane oblicze mężczyzny, który był sprawcą wykolejenia się tramwaju na pętli w Myślęcinku.

Zobacz galerię: Tramwaj Swing wypadł z szyn w Myślęcinku

Jak się dowiedzieliśmy, to motorniczy z ostatniego naboru, mający niewielki staż. Około godz. 9.50 prowadzony przez niego swing wyskoczył z szyn na zwrotnicy. Wagony ustawiły się tak nieszczęśliwie, że zablokowały całkowicie wjazd i wyjazd innym pojazdom szynowym.

- Najlepszemu może się zdarzyć. Żeby się tylko chłopak nie załamał. Widziałem, jak z rozpaczy walił głową w szybę - opowiadał naszemu fotoreporterowi na miejscu zdarzenia jeden ze świadków.

Najlepszemu może się zdarzyć. Żeby się tylko chłopak nie załamał. Widziałem, jak z rozpaczy walił głową w szybę. - świadek zdarzenia

Usuwanie skutków awarii trwało trzy godziny. Wykolejony tramwaj podniesiono za pomocą specjalnego dźwigu i ustawiono z powrotem na tory. W tym czasie tramwaje nie kursowały ulicą Gdańską. Zamiast nich podstawiono autobusy, które woziły pasażerów od ronda Jagiellonów do Lasu Gdańskiego. Wykolejenie całkowicie zdemolowało rozkład jazdy na pięciu liniach tramwajowych, które mają ostatni przystanek na myślęcińskiej pętli.

- Trochę to zajmie, zanim znowu zaczną jeździć planowo. Na razie wszystko jest rozbite - mówił nam wczoraj ok. 13.00 dyspozytor Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy. Godzinę później miał kolejną złą wiadomość. - W tym samym miejscu wypadła z torów „dwójka”. Tym razem szybciej się z tym uporamy - powiedział.

Nie były to wczoraj jedyne problemy z tramwajami. Dzień rozpoczął się od kolizji dwóch samochodów na rondzie Jagiellonów. Nikt wprawdzie nie ucierpiał, ale jeden z pojazdów został wyrzucony na torowisko, uszkadzając znak drogowy i sygnalizację. Zarządzono objazd dla tramwajów przez Babią Wieś. Utrudnienia dla pasażerów trwały dwie godziny.

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przylesianin
Zwiększ swoje zainteresowanie polską ortografią!
B
Bolesław
Kolega nie helmut odwzajemnia pięknie pozdrowienia "łykendowe" Panu Stefanowi. Stwierdzona awaria cewki niema nic wspólnego z jakością wykonania Swingów, która zadziałała tutaj jak bezpiecznik w domowej instalacji elektrycznej, gdy nastąpi zwarcie lub zostanie przeciążona. Tutaj miało to miejsce na rozjeździe z chwilą zbyt wczesnego uruchomienia zwrotnicy przez motorniczego drugiego, gdy pierwszy kierujący Swingiem jej nie opuścił. Nie widzę tutaj najmniejszej winy pracowników naszej PESY. Takie obrazki jak ten tutaj opisane występowały w Stolicy w początkowej fazie ich wprowadzania a "korki" z tego powodu sięgały od Ronda Dmowskiego i de Gaulle po wiatraczne na Pradze. Miłej niedzieli
D
Donek
"Straży pracownicy"????????? " Straż" dwa lata to faktycznie "straż"
R
Radzio
Bzdura,tylko doświadczeni motorniczowie,ha,ha,ha,ha.
Masz kolego fantazję.
S
Stefan N.
Ten Motorniczy na zdjęciu nie pracuję tak długo jak redaktor artykułu.Gó....no prawda że Swingami jeżdża tylko i wyłącznie dośwuadczeni motorowi.Sam znam kilku takich którzy pracują dwa,trzy lata i śmigają Swingiem.A "król julian" ,"motorniczy" i "stefan aspiryna" są w błędzie.Tylko w Bydgoszczu kierownictwo robi jakieś tam szkolenia na Swingi,popatrzcie sobie na Olsztyn,tam żaden Motorniczy nie jeździł 805-ką tylko od razu nowym tramwajem.A propo "kolegi helmuta", że w Niemczech Swingi nie stoją itp ,to mam krótką odpowiedź -tam Swingi są robione przez Polaków i z precyzją,a nie jak dla nas przez " ukrainę".
Pozdrawiam.
S
Seico
Wstawienie trawmaju na tory ważącego około 45ton, którego karoseria to głownie tworzywo sztuczne to nie taka prosta sprawa jakby mogło się wydawać...Co do pracowników, którzy mają ręce w kieszeni...mieli go podnieść tymi rękoma i przenieść na sąsiedni tor?Zaznajom się troszkę w temacie zanim napiszesz komentarz.
a
asedykter
czemu się zdarzyło, to zapewne zostanie wyjaśnione, natomiast.....potrzeba 4 godzin, aby przyjechał dźwig i postawił tramwaj na tory??? ja na zdjęciach widzę 'fachowców' zapracowanych, grzejących ręce w kieszeniach i dyskutujących jak rozwiązać ten poważny problem....
p
paga
I zdrowy mózg, a nie zakusy "rajdowca"!
R
Rs
Dzieki za info , ale nie nam nic do ukrycia a pisze prawdę i o tym co myśle. Pozatym blokada na sankach nie zadziałała ? Chyba ze przejechał już blokadę i wtedy go podciął ? Nie wiem nie widziałem sytuacji . Pozdrawiam serdecznie :-)
b
bydgoszczanin
Swingi są cięższe i wyższe od starych Konstali, więc i moment siły jest większy na zakręcie, przy tej samej prędkości. Może w tym tkwi problem?
p
pan
Nie podpisuj się inicjałami, bo te łatwo rozszyfrować , mi nie sprawiło to problemu :)
h
hajs
A wlasnie ze te wypadki to wina PIS. Gdyby sie nie glosowalalo na zlodziejski PIS nie otrzymal by ten pierdolony Rydzol torunski dotacji 20 mln zl z budzetu tylko poszly by one na nasze Swingi I na nasze zwrotnice. Precz z PIS!
S
Seico
Walnąć się w głowę powinien autor tych nędznych wypocin...próbuje wzbudzić sensacje, ale pytanie czym...A tak apropo tych bzdur, Swingami jeżdżą doświadczeni Motorniczowie, a nie z ostatniego naboru.
y
yacaR
Bo jedzic to trzeba umiec...
d
doradca
Ci z Pesy nazwicie te swingi : dostojna matrona i po wytramwajeniach / a nie wykolejenuach/
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski