Rozstrzygnięto konkurs na zastępcę dyrektora do spraw medycznych w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu. Spośród trzech kandydatów wybrano Beatę Semrau, ordynator oddziału 6.
<!** Image 2 align=right alt="Image 86925" sub="Beata Semrau, nowa wicedyrektor do spraw medycznych, chce jak najszybciej zakończyć prace przy uruchomieniu oddziałów sądowo-psychiatrycznych w świeckiej lecznicy / Fot. Marek Wojciekiewicz">Oprócz niej, do konkursu stanęli także Jarosław Uziałło, były dyrektor szpitala oraz Dominika Skrok -Wolska. Wcześniej to ona była wiceszefem do spraw medycznych. Po ustąpieniu Jarosława Uziałły w ubiegłym roku, przez kilka miesięcy pełniła obowiązki dyrektora. Kiedy z początkiem tego roku nowym szefem został Waldemar Szczepański, Urząd Marszałkowski, któremu podlega szpital, musiał ogłosić konkurs na wolne stanowisko wicedyrektora.
W dwunastoosobowej komisji zasiedli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, rady społecznej lecznicy, związków zawodowych oraz samorządów lekarskiego i pielęgniarskiego.
Większość członków komisji opowiedziała się za kandydaturą Beaty Semrau, lekarza psychiatry, ordynatorem oddziału 6. Jej niewątpliwym atutem jest to, że cieszy się poparciem związków zawodowych.
<!** reklama>Wybór komisji nie jest ostateczny. To od dyrektora szpitala zależy czy podpisze on „wicedyrektorską” umowę o pracę z Beatą Semrau. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie będzie tutaj niespodzianek. - Liczę na dobrą i owocną współpracę. Nie widzę powodów, dla których nie miałbym podpisać umowy – mówi dyrektor Waldemar Szczepański.
Za najważniejsze zadanie po objęciu stanowiska, Beata Semrau uważa dokończenie prac nad uruchomieniem oddziałów sądowo-psychiatrycznych w świeckiej lecznicy. W dwóch 25-łóżkowych oddziałach mają przebywać na leczeniu osoby, u których stwierdzono niepoczytalność w chwili popełnienia przestępstwa. - Są to oddziały o szczególnych obostrzeniach, stąd cała masa wymogów, które trzeba spełnić. Liczymy jednak na to, że prace zakończą się w drugiej połowie lipca - przewiduje Beata Semrau.
Nowa wicedyrektor będzie miała o tyle łatwiej, że ostatnio uspokoiły się nastroje wśród pracowników szpitala. Wypłacono także podwyżki. Pielęgniarki otrzymały po 115 złotych, natomiast lekarze od 300 do 500 złotych.