Biura matrymonialne z Bydgoszczy i okolic cieszą się coraz większą popularnością wśród osób z zagranicy. Zwłaszcza panie mają szansę na rozpoczęcie nowego życia poza krajem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 37829" sub="Sporo determinacji, ale i szczęścia trzeba, by zawrzeć udany związek małżeński. Nie tylko przez biuro matrymonialne">Najczęściej wyjeżdżamy w poszukiwaniu pracy, ale już niedługo może się to zmienić i głównym celem stanie się zawarcie małżeństwa.
Pani Maria i pan Bogusław są ze sobą już pięć lat i mieszkają w Holandii, poznali się za pośrednictwem polsko-niemieckiego biura. - Jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, cieszymy się, że pięć lat temu podjęliśmy próbę przezwyciężenia samotności i zgłosiliśmy swoje oferty do biura - opowiadają.
Biuro z renomą
W naszym mieście od sierpnia istnieje Niemieckie Biuro Matrymonialne „Polonia”, którego zadaniem jest kojarzenie osób z Austrii, Szwajcarii, Niemiec i Polski. - Szczególnie duże zainteresowanie jest wśród panów, którzy chcieliby pojąć za żonę kobietę z Polski. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, zgłaszają się do nas osoby od 18 do 63 roku życia. Wygląda na to, że mamy w świecie bardzo dobrą opinię - tłumaczy Małgorzata Matuszak, pracownica biura w Bydgoszczy.
Wymagania na pewno nie są wygórowane, osoby zgłaszające się muszą być stanu wolnego i do zgłoszenia koniecznie dołączone musi być zdjęcie. Wszyscy chętni są sprawdzani przez biuro w Niemczech. Znajomość rozpoczyna się listownie, a kontakt podtrzymywany jest za pośrednictwem biura, które pomaga także w tłumaczeniu korespondencji. Po jakimś czasie osoby te same decydują o spotkaniu.
Oferty zza oceanu
Od roku natomiast działa Centrum Kojarzenia Małżeństw „Miłość i Odpowiedzialność”. Tu oferty napływają ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii. Dotyczą zarówno pań jak i panów.
<!** reklama left>- Nasza działalność jest specyficzna, jesteśmy nakierowani na ludzi, którzy mają podobne systemy wartości i szukają kogoś na całe życie, do stałego, zalegalizowanego związku. Naszymi klientami są Polacy, którzy nie mieszkają w kraju, muszą być to wyłącznie osoby stanu wolnego - informuje Krzysztof Kraśniewski z centrum. Wymagania stawiane w pakiecie zgłoszeniowym są na tyle szczegółowe, by chronić bezpieczeństwo obu stron.
- Prowadzę biuro już od dwudziestu lat i przez ten czas zawartych zostało wiele małżeństw. Nasi klienci to głównie, jeżeli chodzi o obcokrajowców, Niemcy, ale wcześniej z naszej oferty korzystali także Holendrzy, Amerykanie oraz Szwajcarzy. Między naszymi klientami i klientkami zawartych zostało mnóstwo „mieszanych małżeństw” - informuje pani Hania, właścicielka biura matrymonialnego „Sonia”. Nie ma żadnych reguł jeżeli chodzi o wymagania, każda oferta to indywidualny zestaw oczekiwań.