W ubiegłą sobotę do wąbrzeskiej policji zgłosił się 74-letni mieszkaniec miasta zawiadamiając, że kilka dni wcześniej zagubił jeden z dwóch aparatów słuchowych o wartości prawie 4000 zł.
W toku wykonywanych czynności okazało się, że opisany przez niego aparat, o tym numerze seryjnym, wystawiony jest na jednym z portali ogłoszeniowym za kwotę 1000 zł. Policjanci zorganizowali zakup "pod ścisła kontrolą".
- Umówili się na spotkanie, z niczego nie podejrzewającą sprzedającą, w jej mieszkaniu. Tam odzyskali przywłaszczony aparat - mówi mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wąbrzeźnie. - Całkowicie zaskoczona wizytą policjantów kobieta powiedziała, że zrobiła to z chęci szybkiego zarobku, nie myśląc o losie starszego człowieka.
Za przywłaszczenie znalezionej rzeczy grozi kara do 3 lat więzienia.
