75-letni mężczyzna przyszedł do wąbrzeskiej komendy policji, aby zgłosić zagubienie karty do bankomatu.
- Senior myślał, że zostawił ją w bankomacie podczas ostatniej wypłaty gotówki i chciał tylko, aby ją zablokować - mówi asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wąbrzeźnie.
Policjanci przyjmujący zawiadomienie, postanowili jednak przyjrzeć się tej sprawie.
- Potwierdzili fakt ostatniej wizyty pokrzywdzonego przy bankomacie, jednak jak się okazało przy użyciu jego karty doszło do kolejnych wypłat w innych miejscach na terenie miasta na łączną kwotę 1100 złotych - informuje asp. Krzysztof Świerczyński.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego wąbrzeskiej komendy natychmiast podjęli działania, dokonali przeglądu wielu nagrań z monitoringów, ustalili świadków mających wiedzę na ten temat. W wyniku ich działań udało się odtworzyć cały przebieg zdarzeń, ustalić czworo sprawców i zatrzymać troje z nich.
- Policjanci ustalili, że senior nie zostawił karty w bankomacie, a został okradziony przez 27-letnią partnerkę swojego wnuka - mówi asp. Krzysztof Świerczyński. - 26-latek znał kod PIN karty swojego dziadka, dzięki czemu mogli oni dokonywać wypłat. Jak się okazało, wnuk zlecił to również swojemu 39-letniemu koledze i 22-letniej koleżance. Troje z nich usłyszało zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem.
Dodatkowo 27-latka odpowie jeszcze za kradzież samej karty. Najmłodsza ze sprawczyń zdążyła opuścić kraj, jednak nie uniknie odpowiedzialności za współudział w tym procederze. Grozi im do 10 lat więzienia.
