Piję do rozpoczętego w sobotnią noc nowego etapu budowy linii tramwajowej na Kapuściskach, Wyżynach i Wzgórzu Wolności. W sobotę po południu, w drodze na zakupy podjechałem, by sprawdzić, jak teraz jeździ się w pobliżu skrzyżowania Wojska Polskiego, Szpitalnej, Bełzy i Szarych Szeregów. Sobota to spokojny dzień dla kierowców, a mimo to trudno było znaleźć właściwą ścieżkę w lesie barierek. Slalom specjalny to przy tym pikuś!
Wyobrażam sobie, jak tam się będzie jeździć w dni powszednie, w szczycie. Zwłaszcza po zmroku, gdy tej okolicy na domiar złego od dłuższego czasu nie oświetlają uliczne latarnie.
Nie tak powinno się budować w europejskim mieście w XXI wieku. Chociaż światło ludziom tam zapalcie!
Stop Agresji Drogowej. Odcinek 5