Zmiany w kierownictwie PiS

Żadnej kierowniczej funkcji w partii nie otrzymała Joanna Kluzik-Rostkowska, szefowa sztabu Jarosława Kaczyńskiego w kampanii prezydenckiej.

Prawo i Sprawiedliwość zatwierdziło nowe władze. Wiceprezesami partii pozostaną Zbigniew Ziobro i Adam Lipiński. W skład prezydium wejdzie jednak nowa osoba - posłanka Beata Szydło.

Decyzje zapadły w sobotę. Partia musiała obsadzić stanowiska, które zostały zwolnione po katastrofie smoleńskiej. Zmarłego tragicznie Krzysztofa Putrę na fotelu wicemarszałka ma zastąpić Marek Kuchciński. Kandydatura Kuchcińskiego musi jeszcze zostać zatwierdzona w Sejmie. Na szefa klubu PiS został rekomendowany Mariusz Błaszczak (zastąpi zmarłą pod Smoleńskiem Grażynę Gęsicką).

Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która przez kilka tygodni była motorem napędowym kampanii Jarosława Kaczyńskiego, nie rekomendowano na żadne ważne stanowisko. Była szefowa sztabu prezesa PiS reprezentuje bardziej umiarkowane skrzydło partii. Wielu polityków i komentatorów było zaskoczonych taką decyzją. Niektórzy spekulują, że mogła być to kara za głosowanie nad kandydaturą Grzegorza Schetyny na marszałka Sejmu. Kluzik-Rostkowska - wbrew klubowej dyscyplinie, która nakazywała głosować przeciw Schetynie - wstrzymała się od głosu.

Kluzik-Roskowska twierdzi jednak, że nie czuje się pokrzywdzona. - Jarosław Kaczyński wychodzi na okrutnika i niewdzięcznika wobec mnie. To nie jest prawdą - stwierdza w rozmowie z PAP posłanka i podkreśla, że prezes PiS docenił jej ciężką pracę. Kluzik-Roskowska zdradziła również, że Jarosław Kaczyński zaproponował jej ważne stanowisko, ale z niego nie skorzystała. <!** reklama>

- Dla nas ogromnie ważne jest sprawdzenie się także w okresach trudnych. Te wszystkie osoby, które się znalazły w kierownictwie partii mają tego rodzaju doświadczenia - mówił na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Politycznej PiS, Jarosław Kaczyński. - Ten okres, który jest przed nami, będzie okresem trudniejszym. Po prostu jest potrzebna tutaj pewna próba. To nie jest tak, że można być w kierownictwie naszej partii tylko na tej zasadzie, że jest się chwalonym, lubianym - tłumaczył prezes PiS.

- To jest wielka odpowiedzialność, nowa funkcja, nowe wyzwanie, więc w zastanawiałam się, ale przyjęłam wyzwanie - powiedziała tuż po wyborze Beata Szydło. Nowa wiceprezes PiS dodała, że Joanna Kluzik-Rostkowska pogratulowała jej wyboru na stanowisko. Beata Szydło mówiła, że będzie odpowiadać w partii za sprawy, którymi zajmowała się tragicznie zmarła Aleksandra Natalii-Świat, czyli finanse i budżet. - Mam nadzieję, że choć trochę mi się to uda - stwierdziła. Szydło jest wiceprzewodniczącą Sejmowej Komisji Finansów.