Po VI biegu wydawało się, że bydgoszczanie zainkasują 2 punkty. Stało się inaczej, bo nasi żużlowcy prezentowali sinusoidalną formę i popełniali błędy w pierwszym łuku.
<!** Image 2 align=none alt="Image 172263" sub="IV bieg i podwójne zwycięstwo Szymona Woźniaka (biały kask) z Grzegorzem Walaskiem (żółty). Jak się później okazało, były to miłe złego początki Fot. Michał Szmyd">To było spotkanie godne dwóch drużyn aspirujących do awansu. 10-tysięczna widownia nie mogła narzekać na brak emocji. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a gospodarze wygraną zapewnili sobie dopiero w ostatniej gonitwie.
Początek dla nas
Pierwsza część zawodów należała do bydgoszczan, którzy po VI biegu prowadzili różnicą sześciu oczek (21:15). Bezbłędnie jeździł Emil Sajfutdinow, pozostali (poza Denisem Gizatullinem) dowozili cenne punkty i wydawało się, że poloniści są na dobrej drodze do zwycięstwa. Niestety, od VII wyścigu losy meczu zaczęły się odwracać.
<!** reklama>Najpierw Grzegorz Walasek nie utrzymał prowadzenia i na trzecim okrążeniu dał się ograć Thomasowi Jonassonowi, a po chwili duet Gapiński - Kościecha nie sprostał Zetterstroemowi i Wardowi.
Czapki z głów przed Wardem
Do końca trwała wyrównana walka, a losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w biegach nominowanych. Doskonałą formę zaprezentował w nich 19-letni Darcy Ward. W XIV i XV wyścigu Australijczyk startował w ramach rezerwy zwykłej. To była pokerowa zagrywka trenera gospodarzy Stanisława Chomskiego, który zrezygnował z wcześniejszego wystawienia „Kangura” i w XII biegu dał szansę Damianowi Sperzowi.
<!** Image 3 align=none alt="Image 172263" sub="Darcy Ward (niebieski kask) okazał się katem bydgoskiej drużyny Fot. Michał ">- Nie spodziewaliśmy się aż tak skutecznej jazdy Warda [14 + 3 bonusy - dod. red.]. To on wygrał Lotosowi mecz. Czapki z głów - stwierdził po zawodach Jerzy Kanclerz, dyrektor ds. sportowych Polonii.
Osobna sprawa, że w końcówce nasi żużlowcy ułatwiali zadanie gospodarzom, kiedy to wygrywali starty, ale gubili się w pierwszym łuku.
Dyrektor zachowuje spokój
Jerzy Kanclerz nie rozdzierał jednak szat.
- Liczyłem się z przegraną, ale myślałem, że będzie ona niższa. Niemniej, osiem punktów powinniśmy spokojnie odrobić na własnym torze - powiedział „Expressowi” dyrektor ds. sportowych Polonii. - Mecz nie wyszedł Denisowi i Mikołajowi, ale generalnie z postawy zespołu jestem zadowolony. Nie można odmówić naszym zawodnikom zaangażowania i woli walki. W czwartym i piątym biegu pokazali przykładną jazdę parą. Jeden oglądał się za drugim - zakończył.
Mimo wszystko żal zmarnowanej szansy. Poloniści mieli wygraną na wyciągnięcie ręki. Zainkasowaliby dwa oczka, gdyby, oprócz wspomnianych błędów na wirażu, prezentowali bardziej stabilną formę. Biegowy zapis meczu nie pozostawia złudzeń - każdy z naszych żużlowców zaliczył wczoraj przynajmniej jedną wpadkę. Osobny temat to „Giza”, którego cały niedzielny występ był jedną wielką wpadką...
Lotos Gdańsk - Polonia Bydgoszcz 49:41
Jonasson | 13 | (3, 3, 2, 2, 3) |
Stachyra | 0 | (0, -, 0, -, ) |
Max | 7+1 | (1, 0, 3, 2, 1) |
Hlib | 6+2 | (2, 1, 2, 1, -) |
Zetterstroem | 7 | (1, 2, 1, 3, 0, -) |
Sperz | 2+1 | (1, 0, -, -, 1) |
Ward | 14+3 | (3, 1, 2, 3, 3, 2) |
Gapiński | 9+1 | (2, 2, 0, 3, 2) |
Kościecha | 6+2 | (1, 3, 1, 1, 0) |
Sajfutdinow | 11 | (3, 3, 3, 2, 0) |
Gizatullin | 0 | (0, 0, -, 0) |
Walasek | 9+1 | (2, 2, 1, 3, 1) |
Woźniak | 5 | (2, 3, 0, 0, -) |
Curyło | 1 | (0, 1, 0) |
1. Jonasson, Gapiński, Kościecha, Stachyra | 3:3 |
2. Ward, Woźniak, Sperz, Curyło | 4:2 (7:5) |
3. Sajfutdinow, Hlib, Max, Gizatullin | 3:3 (10:8) |
4. Woźniak, Walasek, Zetterstroem, Sperz | 1:5 (11:13) |
5. Kościecha, Gapiński, Hlib, Max | 1:5 (12:18) |
6. Sajfutdinow, Zetterstroem, Ward, Gizatullin | 3:3 (15:21) |
7. Jonasson, Walasek, Zetterstroem, Woźniak | 4:2 (19:23) |
8. Zetterstroem, Ward, Kościecha, Gapiński | 5:1 (24:24) |
9. Sajfutdinow, Jonasson, Curyło, Stachyra | 2:4 (26:28) |
10. Max, Hlib, Walasek, Woźniak | 5:1 (31:29) |
11. Ward, Sajfutdinow, Kościecha, Zetterstroem | 3:3 (34:32) |
12. Gapiński, Max, Sperz, Curyło | 3:3 (37:35) |
13. Walasek, Jonasson, Hlib, Gizatullin | 3:3 (40:38) |
14. Ward, Gapiński, Max, Kościecha | 4:2 (44:40) |
15. Jonasson, Ward, Walasek, Sajfutdinow | 5:1 (49:41) |
Inne wyniki
Poznań - Gniezno 42:48
- Poznań: Kościuch 13+1 (3,w,1,3,3,3), Szewczykowski 2 (1,1,-,-,0), Ljung 9+1 (2,d,1,2,2,2), Facher 2 (w,2,-,0), Miśkowiak 13 (2,3,2,2,3,1), M. Fajfer 1 (0,-,1,-,0), Czałow 2 (2,0,w)
- Gniezno: K. Jabłoński 13 (2,3,3,3,2), Bridger 0 (0,-,-,-), M. Jabłoński 7 (3,d,3,1,0), Mich. Szczepaniak 5 (1,2,0,1,1), Nicholls 9 (1,3,0,2,3), K. Gomólski 11+1 (3,3,2,2,1), Gustafsson 3 (1,1,1,0)
Łódź - Daugavpils
Odwołany z powodu deszczu
1. Grudziądz | 6 | 10 | +35 |
2. Gdańsk | 6 | 8 | +86 |
3. Bydgoszcz | 6 | 8 | +78 |
4. Gniezno | 6 | 6 | +8 |
5. Poznań | 5 | 4 | -55 |
6. Daugavpils | 5 | 4 | -33 |
7. Rybnik | 6 | 2 | -39 |
8. Łódź | 4 | 2 | -80 |
7. kolejka (29.05): Bydgoszcz - Poznań (17.00), Daugavpils - Gdańsk, Gniezno - Rybnik, Grudziądz - Łódź