- Był wychowankiem słynnego „Kasprowicza” w Inowrocławiu. Potem na studiach grał w AZS Toruń. Tam poznał swoją późniejszą żonę, przeprowadził się do Bydgoszczy i od 1959 reprezentował barwy Zawiszy, między innymi ze mną. Miał 193 centymetry wzrostu, a występował na pozycji środkowego. Świetnie rzucał hakami lewą i prawą ręką. Rywale nie potrafili tych rzutów zablokować. Przez kilka lat pełnił funkcję kapitana naszej drużyny. Bardzo fajny człowiek, dobry duch zespołu. W dużym stopniu przyczynił się do awansu Zawiszy do I ligi (dziś ekstraklasy – dop. T.N.) w 1963 r., w której graliśmy przez jeden sezon. Potem przez kilka lat był trenerem zespołu dziewcząt, który w tym czasie był w wojskowym klubie - powiedział nam były koszykarz i szkoleniowiec Ryszard Mogiełka.
Janusz Sarbinowski w 1959 roku ukończył studia na Wydziale Biologii UMK w Toruniu. Zawodowo związany był z Zakładami Mięsnym w Bydgoszcz, gdzie pełnił funkcje zastępcy dyrektora.
Pogrzeb obędzie się w piątek, 10 listopada 2017 r., na cmentarzu Nowofarnym przy ul. Artyleryjskiej w Bydgoszczy (godz. 10.30).