- Tutaj nie da się żyć. Tych budynków już dawno nie powinno tutaj być, a my dalej w nich mieszkamy - twierdzi Eugeniusz Zarzycki z ulicy Żeglarskiej 69. Wczoraj urzędnicza komisja oceniła stan budynków.
<!** Image 3 align=none alt="Image 188290" sub="Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że w budynkach jest wilgoć, ale większości w „leżowcach” żyje się dobrze i nie chcieliby się stąd wyprowadzać. Wczoraj komisja uznała, że zabudowania przy Żeglarskiej są w dobrym stanie
Fot.: Dariusz.Bloch">
<!** Image 4 align=none alt="Image 188290" sub="Fot. Dariusz Bloch">
Kilka murowanych baraków, należących do ADM, stoi nad Brdą. Przed niektórymi znajdują się niewielkie ogródki. Niedaleko widać garaże i płot. Budynki, tzw. leżowce, powstały dla pracowników dawnej „Eltry” w latach 50. ubiegłego wieku.
- Zakład nie istnieje, a o nas zapomniano. Tkwimy w tych „leżowcach”. W mieszkaniu jest wilgoć, budynki pękają. U sąsiadki nawet pękła szyba w oknie - mówi Eugeniusz Zarzycki.
Jego zdaniem, mieszkańców miasto powinno wysiedlić, a same budynki nadają się do wyburzenia. W ich miejscu powinny powstać tereny rekreacyjne. Jego sąsiedzi jednak nie chcą nigdzie się wyprowadzać...
<!** reklama>
- Nie mam żadnej wilgoci w mieszkaniu. Żyję tu od 30 lat i jestem bardzo zadowolona. Nic się złego nie dzieje - twierdzi Wiesława Sołtysiak, lokatorka jednego z baraków.
Barbara Cichocka - jej sąsiadka z budynku obok - dodaje: - Nie wyobrażam sobie, abym miała zamieszkać w bloku.
Pani Barbara wyszła na spacer z córką. W budynku przy ul. Żeglarskiej mieszka od pięciu lat. - Tutaj dziecko może bawić się bezpiecznie, nie wybiegnie na ulicę - twierdzi. Czy jest coś, co jej przeszkadza? Pani Barbara narzeka na wilgoć w mieszkaniu.
Eugeniuszowi Zarzyckiemu trudno odmówić energii. To dzięki niemu na osiedlu pojawiła się komisja. Stan budynków badał, m.in., inspektor nadzoru budowlanego.
- Nie widzę tutaj zagrożenia - stwierdził Jan Kurkowski z PINB.
- Wręcz miodzio - dodał jeden z członków komisji.
Prawie 70 proc. budynków należących do ADM znajduje się w ścisłym centrum Bydgoszczy i powstało przed 1939 rokiem. Średni wiek budynków w ADM-owskich zasobach to 110 lat. - Stara zabudowa to ogromne potrzeby remontowe. Rokrocznie spółka wydaje na to kilka milionów złotych, jednak, by zrealizować wszystkie potrzebne prace, musielibyśmy mieć dwa razy więcej pieniędzy - mówi Magdalena Marszałek z ADM-u.
Prace remontowe były też prowadzone przy ulicy Żeglarskiej. W 2011 roku, m.in., na polecenie zarządcy naprawiono ogrodzenie, bramę wjazdową na teren posesji, drzwi wejście do budynku, pokrycie dachowe, a także położono tynki na barakach. Dla dwóch budynków opracowano charakterystykę energetyczną, aby stwierdzić, jak obniżyć koszty ogrzewania. Zgodnie z jej wytycznymi, w ubiegłym roku wykonano prace konserwacyjne. ADM chce przygotować dokumentację dociepleniową budynków. A jaka jest końcowa ocena stanu budynków?- Wczoraj komisja oceniła stan zabudowań jako zadowalający - mówi Magdalena Marszałek.