- Dla nas sprawa została zakończona niekorzystnie, bo wojewoda przyznał rację miastu - mówi mec. Jan Montowski, wnuk przedwojennego właściciela budynku przy ulicy Chodkiewicza 8 w Bydgoszczy.
Sprawa nieruchomości przy ul. Chodkiewicza 8 i 8a była prowadzona przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego. Trafiła do niego na skutek wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 3 kwietnia 2024 roku uchylającego decyzję Wojewody z 29 maja 2023 roku. Postanowienie o przyznaniu racji w sporze o budynek miastu zapadło 12 listopada.
- Na pewno będziemy walczyli dalej. Złożymy odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - zapowiada adw. Montowski.
Zakręty historii na Chodkiewicza
Budynek, o który toczy się spór, ma bardzo zawiłą historię. Pochodzi z 1910 roku i jest wpisany do ewidencji zabytków na terenie Bydgoszczy. Od 1933 roku był własnością dra Jana Montowskiego, bydgoskiego chirurga i dyrektora szpitala św. Floriana, zamordowanego w 1939 roku przez gestapo, które przejęło willę.
W 1945 budynek zajęło NKWD, a potem stało się placówką Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego o funkcji biurowej. Potem nieruchomość przejęta przez Urząd Bezpieczeństwa. Bezpieka rządziła w nim mieszkania dla własnych funkcjonariuszy wysokich rangą.
Najpierw starosta, później wojewoda
Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych powstała tu policyjna Izba Dziecka. Taką funkcję budynek miał do roku 2005. W 2017 władze miejskie samorządu Bydgoszczy postanowiły sprzedać budynek, jednak wtedy okazało się, że jego status właścicielski jest niewyjaśniony.
Od 2016 roku trwa spór między miastem a spadkobiercami po dawnych właścicielach budynku. Na pewnym jego etapie decyzję w sprawie nieruchomości miał wydać starosta powiatu sępoleńskiego (sprawę wyłączono terytorialnie w celu zachowania bezstronności). Kiedy starostwo wydało postanowienie korzystne dla miasta, krewni ostatniego z właścicieli nieruchomości postanowili ponownie upomnieć się o swoje.
