Za nami długi (bo z wolnym piątkiem) weekend, który był u nas wyjątkowo ciepły jak na tę porę roku (do 12 st.), ale też szary i ponury. Promienie słońca nie zdołały się przebić przez grubą warstwę chmur. Taką aurę „zawdzięczaliśmy” wyżowi i ciepłemu powietrzu płynącemu z południowego zachodu Europy. Ze względu na zamglenia i chmury meteorolodzy określają czasem taką pogodę zgniłym wyżem.
- A teraz przed nami jeszcze tylko kilka dni z łagodnymi warunkami termicznymi, zaś już w czwartek ze wschodu lub północnego wschodu kontynentu napłynie także wyżowe, ale zimne powietrze polarno- kontynentalne i czeka nas łagodna wersja termicznej zimy - zapowiada synoptyk Rafał Maszewski, autor strony internetowej ww.pogodawtoruniu.pl.
Wiatr będzie umiarkowany, ale nawet w tej wersji będzie zwiększał odczucie chłodu. Powietrze będzie bardziej suche i stąd jest szansa na słońce. Opadów śniegu ani deszczu nie przewiduje się.
To też może Cię zainteresować
Nocami przyjdzie mróz
Od czwartku na Kujawach i Pomorzu będzie nawet chłodniej niż wcześniej zapowiadali synoptycy – maksymalna temperatura sięgnie nie 6-7 kresek powyżej zera, a zaledwie 1-2. Nocami zaś ma być nie 1-2 na plusie, lecz 3-4 na minusie.
- Jednak ochłodzenie prawdopodobnie nie potrwa długo. W połowie przyszłego tygodnia może do nas napłynąć cieplejsze o kilka stopni powietrze – dodaje nam otuchy Rafał Maszewski.
To też może Cię zainteresować
