W lipcu 1998 roku działacze bydgoskiego Zawiszy oddali bez walki miejsce w II lidze. Dziś po długiej walce z Włocławkiem miasto je odzyska.
<!** Image 2 align=right alt="Image 14003" >Od paru dni działacze Kujawiaka Włocławek i szefowie Hydrobudowy praktycznie nie wyjeżdżają z Bydgoszczy, dopinając na ostatni guzik przenosiny II-ligowej drużyny piłkarskiej na ul. Gdańską.Są już po kilkunastu rozmowach z prezydentem Bydgoszczy Konstantym Dombrowiczem, Sebastianem Chmarą, prezesem Cywilno-Sportowego Związku Sportowego „Zawisza”, i przedstawicielami Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza”.
- Nie mogę potwierdzić oficjalnie żadnych informacji, na które tak niecierpliwie czeka większość kibiców w naszym mieście i regionie, ale mogę powiedzieć, że czekają mnie jeszcze jeden ciężki wieczór i noc - mówił wczoraj po południu tajemniczo Adam Soroko, koordynator prezydenta Bydgoszczy ds. sportu wyczynowego. - I mam nadzieję, że w czwartek obudzimy się wspólnie w nowej piłkarskiej rzeczywistości.
Wczoraj wieczorem, pilnie odwołany z urlopu, stawił się w Bydgoszczy trener II-ligowego Kujawiaka, Bogusław Baniak. Drużyna od najbliższego poniedziałku wznawia zajęcia i działacze, opracowując plan przygotowań do rundy wiosennej (zgrupowania, treningi i sparingi), muszą brać już pod uwagę obiekt Zawiszy przy ul. Gdańskiej.
Inauguracja rozgrywek II ligi nastąpi 11 marca, tego dnia Kujawiak Hydrobudowa miał podejmować Śląsk, ale wiadomo już, że rywalem wrocławian będzie Zawisza, a mecz odbędzie się w Bydgoszczy.
<!** Link Internal IdPublication=2&IdLanguage=17&NrIssue=188&NrSection=60&NrArticle=18284> » komentarz<!** EndLink>