MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza odblokował się

Fa
Po miesiącu piłkarze Zawiszy znowu wygrali. 18 marca pokonali na inaugurację Olimpię Grudziądz 4:3, w sobotę - 2:0 GKS Katowice.

Po miesiącu piłkarze Zawiszy znowu wygrali. 18 marca pokonali na inaugurację Olimpię Grudziądz 4:3, w sobotę - 2:0 GKS Katowice.

W tzw. międzyczasie rozegrali jeszcze pięć spotkań, w których trzykrotnie przegrali na wyjeździe i dwukrotnie tylko remisowali na własnym boisku.

Za ten nieciekawy dorobek zapłacił przede wszystkim trener Janusz Kubot, który po środowej porażce w Łęcznej 2:4 podał się do dymisji. W czwartek poznaliśmy nowego szkoleniowca zawiszan. Radosław Osuch, właściciel zespołu, poprosił o pomoc 48-letniego Jurija Szatałowa, trenera z ekstraklasową przeszłością (m.in. w Cracovii).

Jego głównym zadaniem było odblokowanie psychiki zawodników i pozytywne nastawienie.

- Widziałem, jak byli spięci, chodziło o to, żeby zagrali z większym luzem - tłumaczy nowy trener.

I tak też się stało. Już w 7 min Rafał Leśniewski zakończył z bliska akcję i dośrodkowanie z przwej strony Michała Ilkówa-Gołąba. Drugiego gola, „do szatni”, zdobył Michał Masłowski, który zdecydował się na kilkunastometrowy rajd, slalom między obrońcami i strzał po ziemi tuż przy słupku.

Gdy po 45 minutach Zawisza prowadził 2:0 Radosław Osuch tonował nastroje wśród dziennikarzy.

- Spokojnie, z Flotą też było 2:0, a skończyło się remisem. Poczekajmy do końca meczu.

Jednak po ostatnim gwizdku sędziego mógł odetchnąć z ulgą. Podobnie jak Wahan Geworgian, który pauzował za kartki (z tego samego powodu przerwę miał Błażej Jankowski, a w kadrze meczowej zabrakło też rekonwalescenta Pawła Zawistowskiego).

Wahan zapytany przez dziennikarza „Expressu” jak się ogląda taki mecz z trybun, odpowiedział: - Oj, nerwy, nerwy. To ja już wolę grać!

Jego brak na lewej stronie pomocy spowodował, że zawiszanie częściej atakowali prawą stroną (Michał Ilków-Gołąb i Jakub Wójcicki).

W 86 min po akcji z tej mogło być 3:0, ale Vladimir Kukol, który zmienił Wójcickiego, będąc sam na sam z bramkarzem zwlekał ze strzałem i pogubił się w dryblingu.

Po powrocie z Łęcznej zespół miał tylko dwa treningi. Przed wyjazdem do Polkowic (mecz w sobotę) trener Jurij Szatałow będzie miał więcej czasu na rozpoznanie.

- Przynajmniej poznam imiona wszystkich piłkarzy - żartował po meczu z Katowicami przed szatnią nowy szkoleniowiec.

Zawisza - GKS Katowice 2:0 (2:0)

  • Bramki: 1:0 Rafał Leśniewski (7), 2:0 Michał Masłowski (45).
  • Zawisza: Witan - Oleksy, Skrzyński, Hrymowicz, Ilków-Gołąb - Strąk - Błąd (88 Stefańczyk), Ekwueme, Masłowski, Wójcicki (67 Kukol) - Leśniewski (90 Mąka).
  • GKS: Sabela - Cholerzyński, Kowalczyk, Szymura, Sobotka - Chmiel, Beliancin (71 Stefański), Hołota (46 Pitry), Gierczak, Chwalibogowski (87 Pietroń) - Zachara.
  • ŻK: Ekwueme, Hrymowicz, Strąk - Zachara, Cholerzyński.
  • Sędziował: Jarosław Rynkiewicz ze Szczecina.
  • Widzów: 5000 (w tym ok. 900 z Katowic.

Powiedzieli po meczu

  • Rafał Górak (trener GKS): - Gratuluję trenerowi sukcesu w debiucie. My właściwie przegraliśmy to spotkanie na własne życzenie. A moim zdaniem tego pojedynku wcale przegrać nie musieliśmy. Zaprosiliśmy wręcz Zawiszę do wygrania tego spotkania. Najbardziej boli sposób tracenia goli.
  • Jurij Szatałow (trener Zawiszy): - Dla mnie był to osobiście nerwowy pojedynek. W naszej grze jest jeszcze wiele do poprawy. Na boisku królował chaos, ale przyznaję, że w tym meczu najważniejsze było zwycięstwo .
  • Łukasz Skrzyński (kapitan Zawiszy): - W poprzednich meczach czegoś nam zawsze brakowało. Wiadomo, że jak przychodzi nowy trener, to jest nowy impuls. Chcieliśmy w końcu wygrać i to się udało. Dedykujemy to zwycięstwo też trenerowi Kubotowi. I gramy dalej.
  • Michał Masłowski (strzelec drugiego gola): - Ciesze się z kolejnego gola, ale najbardziej ze zwycięstwa. Nowy trener przede wszystkim ustawił nas bliżej siebie. Nie musieliśmy biegać za piłką tyle, ile w poprzednich meczach, dlatego mieliśmy więcej sił na rozgrywanie piłki.

Teraz wyjazd do Polkowic

  • Pary 28. kolejki, piątek: Piast - Radzionków, sobota: Flota - Warta, Polkowice - Zawisza (17.00), Łęczna - Arka, Grudziądz - Sandecja, Elbląg - Nieciecza, Katowice - Płock; niedziela: Stróże - Bytom, Ząbki - Pogoń. (Fa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!