Zaczęło się źle. Już w 8 minucie Stomil Olsztyn wyszedł na prowadzenie po znakomitym kontrataku. Trzeciakiewicz ze skrzydła zagrał świetną piłkę wychodzącemu na czystą pozycję Rafałowi Kujawie, a napastnik gospodarzy dokonał tylko formalności kierując piłkę do bramki obok interweniującego Węglarza.
Wyrównanie padło w doliczonym czasie gry I połowy. Jakub Smektała znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Stomilu i nie zmarnował okazji.
Remis Zawiszy, przy jednoczesnych zwycięstwach w tej kolejce Arki Gdynia i Wisły Płock, powoduje, że strata bydgoszczan do miejsca dającego awans do ekstraklasy wzrosła do 12 punktów.
Do końca sezonu pozostało 7 kolejek, w których można zdobyć 21 punktów.
Zawisza grał w składzie: Damian Węglarz - Sebastian Kamiński, Toni Markić, Kamil Drygas, Blazo Igumanović - Damian Michalik (77' Karol Angielski), Mica, Gal Arel (72' Wasił Panajotow), Sylwester Patejuk, Jakub Smektała - Szymon Lewicki.