Wyśmienita pierwsza połowa wicemistrza Anglii
Mecz derbowe wzbudzają wielkie emocje. Nie inaczej było dziś na Tottenham Hottspur Stadium. Spotkanie jawiło się jako pojedynek piątej drużyny w tabeli z liderem Premier League Arsenalem. Pierwsze czterdzieści pięć minut zdominowali goście.
W 15. minucie wynik derbów północnego Londynu otworzył pomocnik gospodarzy Emil Hojbjerg. Duńczyk zanotował samobója po zagraniu z rzutu rożnego Anglika Bukayo Saki. W 27. minucie prawoskrzydłowy ''Kanonierów'' wykończył kontratak. Świetnym podaniem z głębi pola popisał się Niemiec Kai Havertz.
Trzecią bramkę dla lidera angielskiej ekstraklasy strzelił wspomniany asystent przy golu Saki. Po 38 minutach ''Kanonierzy'' mieli trzy bramki zapasu nad ''Kogutami''.
Przebudzenie Tottenhamu
W 64. minucie fatalny błąd popełnił bramkarz przyjezdnych Hiszpan David Raya. Z ''prezentu'' chętnie skorzystał obrońca Tottenhamu Cristian Romeo.
Napędzeni bramką Argentyńczyka gospodarze poszli za ciosem. W 87. minucie gola kontaktowego strzelił Koreańczyk Son Heung-Min. Jednak bramka Koreańczyka była ostatnią w derbach północnego Londynu.
Tym samym podopieczni Hiszpana Mikela Artety mają cztery punkty przewagi nad drugim Manchesterem City. Obrońcy tytułu rozegrali jednak o dwa spotkania mniej. Jeszcze w niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Nottingham Forest.
''Kanonierom'' do końca pozostały trzy mecze. Natomiast podopieczni Australijczyka Ange Postecoglou zachowali piątą lokatę z siedmiopunktową stratą do Aston Villi. Jednak ''Koguty'' rozegrały o dwa spotkania mniej.
Reprezentant Polski Jakub Kiwior wszedł w końcowych minutach meczu. Od początku na lewej oboronie Arsenalu grał Japończyk Takehiro Tomiyasu, który zaliczył drugi mecz z rzędu w podstawowym składzie.
