W minionym tygodniu w ministerstwie odbyła się kolejna tura negocjacji przedstawicieli pracodawców służby zdrowia, czyli Federacji Porozumienie Zielonogórskie z dwoma wiceministrami - Sławomirem Neumannem oraz Piotrem Warczyńskim.
Rozmowy, o czym już pisaliśmy, dotyczą m.in. systemu finansowania realizacji pakietu onkologicznego. Założenia pakietu są proste - chory z podejrzeniem choroby onkologicznej nie może czekać: ani na wizytę u lekarza specjalisty, ani na przeprowadzenie badań diagnostycznych, ani na rozpoczęcie leczenia. Konsekwencje takiego systemu, jak się wydaje, poniosą właściciele poradni. Nadal bowiem nie wiadomo, czy i w jakiej formie NFZ płacić będzie np. za tych pacjentów, u których nie potwierdza się choroba nowotworowa.
[break]
- Minister manipuluje danymi, informując o podwyżce środków, przeznaczonych na podstawową opiekę zdrowotną, co jest oczywistą nieprawdą - uważa dr Joanna Rosińska-Migda, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia. - Jedyne zwiększenie finansowania ma nastąpić na pokrycie kosztów nowych badań diagnostycznych. W większości przypadków następuje zmniejszenie poziomu finansowania świadczeń.
Pacjenci „czerwoni” (których system weryfikacji NFZ uzna za nieubezpieczonych) mają zniknąć z list poradni. Nie zmniejszy to jednak kolejek. Po pierwsze dlatego, że czas przeznaczony na wypełnienie dokumentacji zwiększy się. Po drugie, bo pacjenci będą chcieli jak najszybciej przejść badania diagnostyczne i rozpocząć terapię.
Na przyjęcie większej liczby pacjentów przygotowują się również szpitale, w tym Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Biziela. Niestety i w „Bizielu” pojawiają się poważne obawy o to, a jaki sposób z niskiego kontraktu będzie można sfinansować dodatkowe zadania.
- Na pakiet onkologiczny należy przeznaczyć dodatkowe pieniądze - mówi Kamila Wiecińska, rzecznik szpitala.
Problematyczne jest nie tylko finansowanie diagnostyki. Po to, by wywiązać się z obowiązków narzuconych przez ministerstwo, należy również zwiększyć zatrudnienie.
- W szpitalu działa interdyscyplinarny zespół onkologiczny - podkreśla Kamila Wiecińska. - Zatrudniliśmy onkologa klinicznego i specjalistę z radioterapii onkologicznej. Powołano koordynatora dla pacjentów oraz koordynatora pakietu. Przy realizacji pakietu wydłuży się czas pracy konsylium lekarskiego. Są to oczywiste dodatkowe koszty dla szpitala.
Zdaniem praktyków, reprezentujących POZ i szpitale, także i te elementy powinno brać się pod uwagę, ustalając wysokość kontraktu. Trudno być dziś optymistą, wiedząc jak nisko wycenianie są niektóre procedury.
NFZ unika podawania szczegółów, zasłaniając się prowadzonymi negocjacjami.
- Centrala NFZ przedstawiła, w celu wyrażenia opinii, projekt zarządzenia prezesa w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju podstawowa opieka zdrowotna na rok 2015 i lata następne - informuje Sylwia Wądrzyk z biura komunikacji społecznej centrali NFZ. - Propozycje przedstawianych zmian mają na celu poprawę dostępności i jakości opieki, sprawowanej nad pacjentami (...). W czwartek upłynął termin zgłaszania uwag. Aktualnie trwa analiza zgłoszonych wniosków i propozycji.
W Bydgoszczy też otrzymaliśmy bardzo ogólne dane.
- Oddział NFZ zabezpieczył na ten cel stosowne środki finansowe - uspokaja Barbara Nawrocka, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ. - Jesteśmy na etapie negocjacji, ma ona charakter niejawny.
Zakończenie negocjacji ma nastąpić 19 grudnia 2014 roku.