Zanim przyjmiemy spadek, powinniśmy sprawdzić, czy nie dobiją nas odziedziczone po zmarłym długi

Student pisze prośby o umorzenie zadłużenia, ale ZUS jest na te argumenty zaimpregnowany.

W końcu Jakub decyduje się na batalię z bezdusznym ubezpieczycielem w sądzie i... znajduje tam zrozumienie.
W lutym 2013 r Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uchyla decyzję ZUS i nakazuje, by we wznowionym postępowaniu rozpatrzono zarzut skarżącego (Jakuba), który zanim przyjął spadek, zwracał się do ZUS po informację na temat ewentualnego zadłużenia zmarłego ojca i jej nie otrzymał.

ZUS umarza Jakubowi należności z tytułu niezapłaconych składek jego ojca, ale te nieodprowadzone za pracowników firmy zmarłego zamierza dalej egzekwować, bo... - Po ponownym wnikliwym przeanalizowaniu wszystkich argumentów, nie stwierdzono ustawowych przesłanek, przemawiających za zasadnością umorzenia tych należności - odpisuje Jakubowi w październiku 2013 roku Danuta Jeziorska, zastępca dyrektora bydgoskiego ZUS.

Więcej zrozumienia wykazuje skarbówka. Marek Estkowski, naczelnik III Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy, postanawia umorzyć Jakubowi zaległość po zmarłym ojcu, który rok przed śmiercią zbył papiery wartościowe i nie zapłacił podatku.

„Ustalone w postępowaniu okoliczności wskazują, iż pana sytuacja finansowa, życiowa oraz zdrowotna jest niewątpliwie bardzo trudna, a przedstawione argumenty mieszczą się w ustawowym pojęciu „ważnego interesu podatnika”.

Decyzję skarbówki, powołującą się na „ważny interes podatnika” przytacza też w swoim wyroku z lutego 2014 bydgoski WSA i kolejny raz uchyla decyzję ZUS.

„Nadal pozostały niewyjaśnione istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, dotyczące braku uprzedzenia strony o całkowitym zadłużeniu ojca, poprzez nieprzekazanie pełnej informacji komornikowi, dokonującemu spisu inwentarza przed przyjęciem spadku, a odpowiedź, że skarżący nie był stroną w tej sprawie, podczas gdy te informacje należało przekazać komornikowi, nie tłumaczy ZUS, który winien postępować w sposób budzący zaufanie do organów państwowych” - orzekł sąd, zarzucając ubezpieczalni: naruszenie zasady prawdy obiektywnej i swobodnej oceny dowodów. Co na to ZUS?

- ZUS zastosował się do zaleceń WSA, jednak po wydaniu wyroku nie ma prawnego obowiązku umorzenia należności panu Jakubowi. Natomiast zaskarżona do sądu decyzja, podjęta w ramach uznania administracyjnego, podlega kontroli tylko co do jej zgodności z formalnymi przepisami - odpowiada Alina Szałkowska, rzecznik bydgoskiej ubezpieczalni.

Uznaniowość ZUS, cokolwiek by to znaczyło, powoduje, że Jakuba nie stać na lekarstwa, dopada go depresja i coraz częściej ma ataki padaczki.

„Stan pacjenta istotnie się pogorszył (...), w obrazie klinicznym dominuje poczucie zagrożenia, lęk przed przyszłością, myśli rezygnacyjne, w tym samobójcze” - pisze psychiatra z zaświadczeniu, które matka Jakuba przedstawia instytucjom i politykom, u których szuka ratunku dla syna. ZUS co miesiąc wyrywa schorowanemu studentowi 400 zł renty po zmarłym ojcu.
Czy ubezpieczyciel nie dostrzega, ile złego w jego życiu spowodował swą „uznaniową” decyzją?

- ZUS dostrzega trudną sytuację pana Jakuba, ale w myśl obowiązujących przepisów nie może mu umorzyć należności z tytułu składek, finansowanych przez pracowników - brzmi odpowiedź rzeczniki.