Dzięki wsparciu polsko-niemieckiej fundacji i stowarzyszenia zajmującego się ratowaniem zabytkowych instrumentów udało się zgromadzić niezbędne fundusze na remont organów.
<!** Image 2 align=none alt="Image 160526" sub="Specjalistom z Niemiec przy demontażu zabytkowych organów pomagali mieszkańcy Topolna. Prace restauratorskie powinny zakończyć się w kwietniu
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">Ponad 33 tysiące euro będzie kosztowało doprowadzenie zabytkowych organów do dawnej świetności. Dzięki tym pieniądzom zostanie przeprowadzona restauracja instrumentu z ponownym wykorzystaniem wszystkich zdatnych do użytku elementów.
<!** reklama>- Warto to podkreślić, że instrument odzyska dawne brzmienie dzięki zastosowaniu oryginalnych elementów i podobnej technologii jak w czasach gdy organy powstały - wyjaśnia Andrzej Regent, proboszcz parafii Sanktuarium Matki Boskiej Uzdrowienia Chorych w Topolnie. - Co ciekawe, Christian Scheffer, właściciel niemieckiej firmy, która przeprowadzi renowacje, pracował u Wilhelma Sauera, który te organy wyprodukował. To chyba najlepsza rekomendacja dla tego wykonawcy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 160526" >Poddawane właśnie renowacji organy do kościoła w Topolnie trafiły około 1900 roku. Podczas ich montowania Wilhelm Sauer zachował dotychczasowy barokowy prospekt organowy z 1695 roku, który podobnie jak sam instrument jest wpisany do rejestru zabytków. Dlatego tak ważne było wyłonienie właściwej firmy organomistrzowskiej zdolnej przeprowadzić prace na najwyższym poziomie. Demontaż instrumentu przeprowadzono w poniedziałek i wtorek. W środę doszło do podpisania umowy między fundacją „Deutsch-Polnische Stiftung” i parafią w Topolnie.
Fundacja zajmująca się ratowaniem dóbr kultury wyłożyła na ten remont prawie 18 tysięcy euro. Pozostałe pieniądze pochodzą ze środków własnych parafii (13 tys euro) i od stowarzyszenia „Baltissches Orgel Centrum” (2 tys euro). Zakończenie prac przewidziane jest na kwiecień przyszłego roku, jednak instrument wróci do kościoła w Topolnie już w grudniu. Odrestaurowane przy użyciu odpowiednio wysezonowanego drewna piszczałki będą wymagały strojenia, które przeprowadzić można tylko w sprzyjającej temperaturze panującej na zewnątrz świątyni. Pełne możliwości odrestaurowanego instrumentu poznamy podczas nabożeństw z okazji świąt Wielkiej Nocy w 2011 roku.