Zamek przyciąga jak magnes

W ubiegłym roku zamek krzyżacki w Świeciu odwiedziło 6,5 tys. turystów, w tym wielu z zagranicy. To o ponad tysiąc osób więcej niż w 2010 roku.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185180" sub="Imprezy organizowane na zamku, stanowiącym wizytówkę Świecia zawsze gromadzą wielu uczestników Fot.: Marta Pudrzyńska">Od wielu lat miasto przedstawia naszą zabytkową warownię jako swoją wizytówkę, w której wiele się dzieje. Sporo też w nią inwestuje. W ostatnim czasie wystrój zamku uległ częściowej zmianie. Stare metalowe schody na poziom kaplicy zastąpiły nowe drewniane, które nadają tej części zabytku bardziej średniowieczny charakter.

- W części kaplicznej planujemy wykonanie imitacji witrażu w jednym z okien oraz kopii kolejnych flag zakonnych - mówi Przemysław Krzyżanowski, kierownik Izby Regionalnej w Świeciu. - Chcielibyśmy też wykonać mapę państwa zakonnego w Prusach z zaznaczonymi najważniejszymi zamkami, tak aby turysta mógł się dokładnie zorientować we wzajemnym położeniu okolicznych zamków. W planach jest również duża wystawa szkiców i fotografii, zarówno samej warowni jak i miasta.

Jeszcze w tym roku wokół zamku zostanie wykonana ścieżka z „kocich łbów”. Obok powstanie druga z płyt, która ma ułatwić poruszanie się np. matkom z wózkami. Ponadto zadaszony zostanie przyzamkowy kiosk. Takie działania przekładają się na frekwencję wśród turystów, która co roku wzrasta. Pojawiają się u nas nie tylko mieszkańcy okolic, ale też turyści z całego kraju. Ostatnio coraz częściej goszczą na świeckim zamku Niemcy, Anglicy, Francuzi, Włosi, Rosjanie i mieszkańcy państw nadbałtyckich. Byli też Meksykanie, Azjaci i Kanadyjczycy.

<!** reklama>Turyści mogą kupić w przyzamkowym sklepiku książki poświęcone świeckiej warowni, historii i kulturze regionu oraz przewodniki. Źródłem informacji są także dwie tablice. Jedna to mapa Świecia z informacjami w trzech językach (po polsku, angielsku i niemiecku) z zaznaczonymi zabytkami. Druga, również w trzech językach, zawiera daty i krótkie opisy, które umożliwiają turyście przekazanie najciekawszych i najbardziej istotnych informacji o zamku.

- Zauważyłem, że taka forma trafia do zwiedzających. Ludzie czytają, a nawet fotografują się na jej tle lub robią zdjęcia zbliżeniowe - mówi Przemysław Krzyżanowski.

Warownia jest również miejscem licznych imprez kulturalnych i rozrywkowych. W tym roku też ich nie zabraknie. W maju ma się odbyć festyn rodzinny, połączony z jubileuszem 10-lecia istnienia Izby Regionalnej, której podlega zamek.

- Także w maju planujemy prezentację oręża polskiego od średniowiecza do współczesności. Pomogą nam w tym rycerze Chorągwi Ziemi Chełmińskiej. Chcemy obudzić tym samym w Polakach ducha walki przez Euro 2012. W lipcu znów czeka nas noc grozy zorganizowana wspólnie z Teatrem Świecie i Festiwal Mocnych Brzmień, a w sierpniu noc astronomiczna. Z kolei we wrześniu będziemy się bawić na Nocnym Śpiewaniu i Dniu Bałabuna - dodaje Przemysław Krzyżanowski.