Dotychczas na Zalewie Koronowskim obowiązuje całkowity zakaz pływania skuterami wodnymi oraz motorówkami o mocy silników powyżej 44 KW. Z wnioskiem o zniesienie tych zakazów wystąpiło kilka grup korzystających z rekreacji nad Zalewem, w tym miłośników sportów motorowodnych.
– Pojawiają się coraz liczniejsze głosy wskazujące, że taki zakaz jest anachroniczny. Został wprowadzony, gdy na zbiornikach wodnych dominowały łodzie z kiepskimi silnikami dwusuwowymi, zanieczyszczającymi wodę i wytwarzającymi dużo hałasu. Dzisiejsze motorówki dysponują cichymi, ekologicznymi silnikami czterosuwowymi. Wnioskodawcy uważają, że wpuszczenie takich łodzi na teren naszego Zalewu, ożywi Pieczyska i sąsiednie ośrodki wypoczynkowe – mówi Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa.
- Fachowcy twierdzą, że łodzie z dużymi śrubami napędowymi przyczynią się do lepszego wymieszania wody i skończą się kłopoty z okresowym występowaniem sinic. Dlatego poparliśmy ich starania i wystąpiliśmy do starosty bydgoskiego o zniesienie obecnych ograniczeń – dodaje Stanisław Gliszczyński.
W starostwie powołano zespół, który ma przeprowadzić konsultacje społeczne dotyczące wykorzystania Zalewu
Koronowskiego przez użytkowników jednostek pływających.
– Uczestnicy konsultacji mogą się wypowiedzieć w sprawie dopuszczenia do ruchu po Zalewie Koronowskim skuterów wodnych bez ograniczenia mocy ich silników, zniesienia ograniczenia mocy jednostek pływających wyposażonych w silniki spalinowe oraz wyznaczenia toru dla skuterów wodnych - mówi Zygmunt Michalak, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa szef zespołu.
Pierwsza tura konsultacji odbyła się kilkanaście dni temu. Przyszło na nią kilkanaście osób, które otrzymały do wypełnienia ankiety z pytaniami na temat propozycji władz Koronowa, którym zależy na pogodzeniu interesów wczasowiczów, wędkarzy, żeglarzy i działkowców. Proponują wydzielenie specjalnego toru dla skuterów, ograniczenia prędkości i zakaz wytwarzania fal w pasie 100 metrów od brzegu.
– Warto rozważyć te pomysły, ale trzeba brać pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo osób korzystających z tego akwenu. Ważne jest zapanowanie nad niesfornymi użytkownikami skuterów, które powinny poruszać się po wyznaczonych torach i w określonych porach dnia – uważa Roman Guździoł, wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Bydgoszczy.