Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"žAlbum chwały" trafił do Archiwum Państwowego w Bydgoszczy

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Mimo upływu ponad 67 lat od zakończenia II wojny światowej, żyje ona wciąż w pamięci jej bezpośrednich świadków. Nie ustaje również zainteresowanie w jej dokumentowaniu.

Mimo upływu ponad 67 lat od zakończenia II wojny światowej, żyje ona wciąż w pamięci jej bezpośrednich świadków. Nie ustaje również zainteresowanie w jej dokumentowaniu.

Krystyna Wolańska-Koperska jest mieszkanką Bydgoszczy, wiceprzewodniczącą Rady Osiedla Szwederowo. Przyszła na świat w Ostromecku w czasie II wojny światowej, gdzie mieszkała jej rodzina. - Zimą 1945 roku przyszli Rosjanie i zakwaterowali się w naszym ostromeckim pałacu - mówi Wolańska-Koperska. - Niszczyli wszelkie ślady hitlerowskiej przeszłości. Przez okna wyrzucali z wnętrza pałacu różne przedmioty, głównie stare niemieckie książki. Pod oknami pałacu moja mama znalazła album ze zdjęciami. W przeświadczeniu, że jest to ważny dokument, schowała go w domu. <!** reklama>

Dziś wiemy już, że ów zbiór zdjęć to swoisty „album chwały” bydgoskiej Selbstschutzu, wykonany w nieznanej, zapewne unikalnej liczbie egzemplarzy, prawdopodobnie jesienią 1939 roku. Do tej pory znano tylko kilka jego egzemplarzy. Opisywany wyżej mógł należeć - z racji miejsca jego znalezienia - np. do samego dowódcy niesławnej pamięci Selbstschutzu, Ludolfa von Alvenslebena.

Przed tygodniem Krystyna Wolańska-Koperska przekazała album w darze Archiwum Państwowemu w Bydgoszczy. Co zawiera album? Są w nim zdjęcia wykonane tuż przed masowymi egzekucjami w podfordońskiej Dolinie Śmierci, są fotografie duchownych z diecezji włocławskiej, uwięzionych w Forcie VII w Toruniu. Album kończą zdjęcia z byłego Wolnego Miasta Gdańska, które jako Danzig wróciło w 1939 roku do Rzeszy. Niestety, część zdjęć zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. - Mama przechowywała album w ukryciu, bała się o nim mówić. Pamiętam, że moi rodzice pożyczali komuś z grona dobrych znajomych album do obejrzenia i mówili potem, że przy zwrocie okazało się, że powstały w nim luki - wyjaśnia ofiarodawczyni.

Nie wszystkie miejsca i postacie na zdjęciach zostały zidentyfikowane. - Jest zdjęcie, na którym widać liczną grupę księży - mówi Wiesław Trzeciakowski z archiwum. - Przypuszczam, że może ono przedstawiać księży z Włocławka w miejscowości Ląd na Wartą. Kolejne fotografie zostały wykonane najprawdopodobniej w Łęczycy i przedstawiają Żydów.

Oczywiste jest, że zdjęcia wykonywali dowódcy oddziałów popełniających w Polsce pierwsze masowe zbrodnie, najprawdopodobniej właśnie Selbstschutzu.

Wprawdzie nie jest to pierwszy w Bydgoszczy ocalały egzemplarz tego niezwykłego dokumentu, niemniej jedyny, który każdy zainteresowany będzie mógł w czytelni archiwum obejrzeć, jak zadeklarował dyrektor archiwum, Eugeniusz Borodij. Zdjęcia zamieszczone zostaną również na stronie internetowej archiwum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!