Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zagłuszana wolność" odzyskuje głos. Powstał film o spaleniu radiostacji w Bydgoszczy

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Film opowiada o wydarzeniach z 18 listopada 1956 roku. Wtedy to spalono zagłuszarkę fal radiowych, która decyzją władz PRL została ustawiona na bydgoskim Wzgórzu Dąbrowskiego. Radiostacja miała zagłuszać zachodnie rozgłośnie, głównie Radio Wolna Europa.
Film opowiada o wydarzeniach z 18 listopada 1956 roku. Wtedy to spalono zagłuszarkę fal radiowych, która decyzją władz PRL została ustawiona na bydgoskim Wzgórzu Dąbrowskiego. Radiostacja miała zagłuszać zachodnie rozgłośnie, głównie Radio Wolna Europa. Dariusz Bloch
W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się premiera filmu dokumentalnego Mirosława Basaja o wydarzeniach z 18 listopada 1956 roku związanych ze spaleniem bydgoskiej zagłuszarki fal radiowych.

Zobacz wideo: Bydgoscy "wywiadowcy" w służbie

od 16 lat

- Chciałem przypomnieć tę historię. Ona wprawdzie w Bydgoszczy jest znana, ale już poza miastem pewnie temat nie jest już tak znany - mówi Mirosław Basaj, reżyser filmu "Zagłuszana wolność".

Film został wyprodukowany przez bydgoski oddział Telewizji Polskiej. Premiera odbyła się w poniedziałek (21 listopada) w sali im. Bydgoskiego Marca 1981 roku w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Film opowiada o wydarzeniach z 18 listopada 1956 roku. Wtedy to spalono zagłuszarkę fal radiowych, która decyzją władz PRL została ustawiona na bydgoskim Wzgórzu Dąbrowskiego. Radiostacja miała zagłuszać zachodnie rozgłośnie, głównie Radio Wolna Europa.

To Cię może też zainteresować

- Realizacja filmu trwała około roku, od dokumentacji po końcowy montaż - opowiada Mirosław Basaj. - Największą trudnością było wpaść na pomysł, jak pokazać w ciągu pięćdziesięciu minut całą tę historię mając tylko dziesięć fotografii skazanych i pięć zdjęć spalonego masztu. I to jest wszystko. No, do tego można dodać jeszcze kilka gazet od 1956 do 1957 roku.

W filmie zastosowano elementy inscenizacji teatralnej z udziałem młodzieży. Te obrazy zostały wykorzystane, m.in. w momentach, w których na ekranie opowiadana jest sekwencja zdarzeń obrazująca mieszkańców Bydgoszczy zmierzających na Wzgórze Dąbrowskiego. - Młodzież chodzi po deskach sceny, ja nic tu nie udawałem - mówi reżyser. - Nie robię inscenizacji takich, podczas których widać grupy rekonstrukcyjne: chadzają po lasach, robią miny, niby strzelają. My tu nic nie udajemy, wiadomo, że jesteśmy na deskach teatru, widać kamerę, światła, scenografię. I mam nadzieję, że ta konwencja teatru w połączeniu z kinem się spodoba.

W swoim obrazie Mirosław Basaj wykorzystał również nagrany na specjalnej sesji występ bydgoskiego muzyka Marcina Jaracza. Gitarzysta wykonywał piosenki Edwarda Stachury. W filmie przede wszystkim jednak znalazły się wypowiedzi uczestników i świadków wydarzeń z 1956 roku.

Przypomnijmy, że 13 młodych mieszkańców Bydgoszczy zostało skazanych w 1957 roku na kary więzienia. Najsurowszy wyrok wynosił 6 lat więzienia. Zniszczenie masztu radiostacji uznano za chuligański wybryk. Osoby skazane zostały uniewinnione przez Są Okręgowy w Bydgoszczy dopiero w 2017 roku.

Na premierze filmu obok świadków tamtych wydarzeń byli obecni też, m.in. wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, Roman Kotzbach, Zygmunt Bazali, uczestnik wydarzeń 1956 roku oraz Stefan Pastuszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Zagłuszana wolność" odzyskuje głos. Powstał film o spaleniu radiostacji w Bydgoszczy - Gazeta Pomorska