https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zadecydował prawidłowo

Maria Warda
Trzej młodociani sprawcy otrzymali dozór kuratora. Prokurator uważa, iż na czas procesu chłopcy powinni być zatrzymani w schronisku dla nieletnich. W sprawę zaangażowanł się poseł Brejza.

Trzej młodociani sprawcy otrzymali dozór kuratora. Prokurator uważa, iż na czas procesu chłopcy powinni być zatrzymani w schronisku dla nieletnich. W sprawę zaangażowanł się poseł Brejza.

<!** Image 2 alt="Image 155300" sub="Proces chłopców - ze względu na charakter sprawy - będzie niejawny i potoczy się za zamkniętymi drzwiami Fot. Maria Warda">Dwaj szesnastolatkowie i jeden czternastolatek, którzy dopuścili się zbiorowego gwałtu (o czym pisaliśmy pod koniec czerwca w artykule „Gwałt w oparach alkoholu”), czekają na proces. Sprawa przeciągała się, bowiem prokurator zaskarżył decyzję żnińskiej Temidy, w której sędzia do spraw rodzinnych, Jacek Krysztofiak, po pierwszych przesłuchaniach sprawców oddał ich pod nadzór kuratora sądowego.

- Wnioskowaliśmy o umieszczenie młodych przestępców w schronisku dla nieletnich - informuje Wojciech Jabłoński, szef żnińskiej prokuratury. - Zaskarżyliśmy decyzję sądu, w której domagamy się zmiany kwalifikacji czynu. Sąd przyjął łagodniejszą dla sprawców kwalifikację czynu i rozpatruje przestępstwo pod kątem wykorzystania seksualnego.

<!** reklama>Prokuratura zakwalifikowała ten czyn według artykułu 197 paragraf 3, który mówi: „Jeśli sprawca dopuszcza się zgwałcenia wspólnie z inną osobą, podlega karze pozbawienia wolności nie krótszej niż od 3 lat”. Prokurator uważa, że zachodzi obawa, iż ofiara jest narażona na kontakt ze sprawcami, co może potęgować jej traumę.

- Oni mieszkają w Żninie, dziewczyna w Wenecji, więc nie ma obaw, że się spotkają - wyjaśnia sędzia Jacek Krysztofiak. Podkreśla, że chłopcy dostaną taką karę, na jaką zasłużyli. Proces, podobnie jak pierwsze przesłuchania, ze względu na charakter sprawy będzie niejawny. Termin procesu będzie niebawem wyznaczony, bowiem w poniedziałek (9 sierpnia) Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w trzyosobowym składzie rozpatrzył zażalenie prokuratury.

<!** Image 3 alt="Image 155300" sub="Wojciech Jabłoński, szef żnińskiej prokuratury domaga się surowego ukarania sprawców Fot. Maria Warda">- Sąd Okręgowy rozpatrzył zebrane dowody i uznał, że kwalifikacja dokonana przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa - informuje Ireneusz Płowaś, wiceprezes Sądu Okręgowego. - Według artykułu 27 określający postępowanie w sprawach nieletnich, nie występuje przesłanka, aby umieszczać ich w zakładzie dla nieletnich. Oczywiście to nie jest środek ostateczny, bo w drugim etapie postępowania dowodowego, po szczegółowym przesłuchaniu świadków, zapadnie wyrok. - Uważam, że powinien zapaść jak najszybciej, zarówno ze względu na ofiarę, jak i sprawców - uważa Maciej Kalinowski. - Dosyć już tego gadania, w Żninie wszyscy żyją tą sprawą. Widziałem tę dziewczynę roześmianą, szła z rodzicami, więc chyba tak źle nie jest. Nie ulega wątpliwości, że chłopacy, a szczególnie jeden z szesnastolatków, są zdemoralizowani, o czym świadczy fakt, iż nagrywali swoje wyczyny na telefon komórkowy. Resocjalizacja jest tu konieczna, bo rodzice, niestety, egzaminu nie zdali.

Interpelację w sprawie zgwałconej 16-latki z Wenecji pod Żninem złożył poseł na sejm RP Krzysztof Brejza. Parlamentarzysta powołując się na żniński przypadek, pragnie zmiany przepisów ustawy „Prawo o ustroju sądów powszechnych” w takim kierunku, aby z powodu urlopów sędziów sprawy tak ważne jak opisywany gwałt, były rozpatrywane w trybie niezwłocznym, bez względu na urlopy sędziów.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski