https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za współpracę pięknie dziękuję

Paweł Antonkiewicz
Sołtysi dziękowali gminnym władzom w Nakle za to, co w mijającej kadencji było dobre. Nie szczędzili jednak także słów krytki za niespełnione, ich zdaniem, obietnice.

Sołtysi dziękowali gminnym władzom w Nakle za to, co w mijającej kadencji było dobre. Nie szczędzili jednak także słów krytki za niespełnione, ich zdaniem, obietnice.

<!** Image 2 align=right alt="Image 35756" sub="Najgłośniej brzmiały głosy Edwarda Parudy (z prawej) i Adama Mathewsa (w środku). Z lewej: Zbigniew Sadowski">Cykliczne, odbywające się przynajmniej raz w kwartale, spotkania sołtysów nakielskiej gminy z jej władzami organizował radny i przewodniczący komisji rolnictwa, Zbigniew Sadowski. Ponieważ wczorajsze spotkanie było ostatnie w tej kadencji, pokusił się o podsumowanie czterech lat współpracy, jej osiągnięć i niedostatków. Do plusów zaliczył z każdym rokiem coraz bardziej udane turnieje wsi oraz coraz liczniejsze estetyczne wiaty przystankowe. Były też minusy.

Co z kanalizacją?

- Mało mamy inwestycji - powiedział przewodniczący. - Szwankuje rozwój kanalizacji, szczególnie dotyczy to nitki od Minikowa do Nakła. Zły jest stan gminnych dróg utwardzonych. Aby go poprawić, trzeba by wydawać pół miliona złotych rocznie - tłumaczył gminę Zbigniew Sadowski.

Sołtysi też podsumowali kadencję, ale już ze swojego punktu widzenia. Najostrzej i najgłośniej brzmiały słowa przedstawicieli położonych koło siebie Trzeciewnicy i Ślesina.

<!** reklama left>- Z entuzjazmem przystąpiliśmy do planów budowy kanalizacji - mówił Adam Mathews. - Zbieraliśmy podpisy w Trzeciewnicy i Ślesinie, a potem mówiłem ludziom, żeby nie budowali szamba, bo za dwa lata będzie kanalizacja. Teraz przychodzą do mnie z pretensjami. Mam im powiedzieć, że przed rokiem nie zrobiono prawie nic, a teraz zupełnie nic?

- Jest 220 tysięcy złotych na kanalizację, a nic się nie robi - wtórował mu Edward Paruda ze Ślesina. - To skandal, że w październiku ogłasza się przetrag na roboty. Kiedy to będą robić? Kiedy doczekamy się budowy rozebranego przejazdu kolejowego na łąki?

Zbudujmy mosty

Z innych sołectw też dobiegały głosy, choć nie tak ostre, o problemach czasem od lat czekających na rozwiązanie.

- Mamy u siebie drogi gminne i powiatowe, ale wszystkie dziurawe i zakrzewione - skarżył się Jerzy Skarwecki, sołtys z Gumnowic.

W Małocinie (sołtys Wiesław Olszewski) na remont czeka zamknięty most na Rokitce. Podobnie jest w Trzeciewnicy, gdzie stara, z lat sześćdziesiątych, przeprawa przez Śleskę na miarę furmanki i dwóch koni nie wytrzymuje ciężaru maszyn rolniczych. Michalin (Mieczysław Mrówczyński) czeka na remont świetlicy, Karnówko (Wacław Mroczkowski) na wycięcie topoli, Bielawy (Jan Sulikowski) na budowę świetlicy, a Wieszki (Andrzej Szmańda) mają nadzieję, że nowej szkoły doczeka się Paterek, bo wtedy sołectwo zyska kilka wolnych pomieszczeń.

Wypowiedziom sołtysów przysłuchiwał się burmistrz Piotr Centała.

- Tak się składa, że ja już nie kandyduję w wyborach samorządowych - powiedział.

Potem podziękował zebranym za współpracę, przypomniał osiągnięcia gminy w ciągu czterech lat oraz wyjaśnił, co i dlaczego nie zostało zrealizowane. - Żaden burmistrz nie zrobi wszystkiego - dodał. - Mogę ubolewać, że nie ma tutaj więcej kandydatów na burmistrza, bo mogliby się zorientować, co w gminie trzeba zrobić.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski