Pałuckie Targi Rolne zorganizowane w Żninie, nad którymi patronat honorowy sprawowali minister rolnictwa, marszałek województwa i wojewoda, przyciągnęły jak zwykle tłumy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 156054" sub="Włodzimierz Wełnowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Barcinie, wręcza puchar za wiceczempiona właścielowi gospodarstwa w Borzymie. / Fot. Maria Warda">Imprezę nad Małym Jeziorem odwiedziło ponad 20 tys. osób. Oblegano stoiska z roślinami, drobnym ptactwem, trzodą, chlebem i miodem. Zabrakło może jedynie... mleka, bo w tym roku nie zaplanowano pokazu bydła. Wielkimi maszynami rolniczymi były zainteresowane nawet małe dziewczynki, które z dumą zasiadały za kierownicą kombajnu. Jednym z wystawców tych olbrzymów był współorganizator imprezy Wacław Górny, właściciel firmy Inter-Vax ze Żnina, któremu publiczność przyznała swą nagrodę. - Cieszy mnie, że cały czas mamy poparcie ze strony Leszka Jakubowskiego, burmistrza Żnina, Rady Miejskiej i Zbigniewa Jaszczuka, starosty żnińskiego - mówi Wacław Górny. - Dla takiej firmy jak moja, targi są bardziej festynem stanowiącym okazję do ugoszczenia ludzi, zarówno tych kupujących w naszych sklepach, jak i osób nam życzliwych. Targi to też święto rolników. Organizujemy dla nich pokaz sprzętu rolniczego, który budzi zachwyt nawet u mieszkańców miast, nie mających kontaktu z tak dużymi maszynami na co dzień.
<!** reklama>Mieszczuchów fascynowały rośliny. - Aż dziw bierze, skąd bierze się taka różnorodność gatunków - kiwa głową Julia Sander z powiatu żnińskiego. - Co roku kupuję cebulki tulipanów, żonkili i krokusów i sadzę je w ogrodzie. W tym roku skusiłam się na rosiczkę, roślinkę która łapie muchy. Widziałam ją w jakimś programie przyrodniczym. Zobaczymy czy coś się złapie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 156054" sub="Na targach w Żninie można było zobaczyć też nowoczesny sprzęt rolniczy. Wielkie maszyny były atrakcją nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci">Siedemnastoletnia Joanna Lis kupiła sobie kapelusz. - Mam uczulenie na słońce, dlatego marzyłam o czymś takim całe lato, koleżanki mówią, że bardzo ładnie w nim wyglądam, a ja im wierzę - śmieje się.
Pięcioletni Jasio chciał, aby tata kupił mu gołębie. - Niestety, nie mogę spełnić jego prośby, bo mieszkamy w bloku - mówi pan Mateusz. Stoiska z drobnym ptactwem znajdowały się „za Gąsawką” w kierunku Rynku. Być może za rok będziemy mogli podziwiać je, nie wchodząc do parku. - Chcemy rozszerzyć wystawę aż do Rynku - mówi Dominik Księski, główny organizator Pałuckich Targów Rolnych i jednocześnie przyznaje: - W tym roku musieliśmy zmniejszać miejsca niektórym firmom, aby wszyscy się pomieścili.
Na wystawców najciekawszych stoisk czekało 38 pucharów. Statuetkę Marka Sawickiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi otrzymał za wyhodowanie superczempiona Marek Gręźlikowski. Puchar wojewody Rafała Bruskiego dostała firma Bougard z Gniewkówca, a puchar Piotra Całbeckiego, marszałka kujawsko-pomorskiego, zdobi biura firmy Now-Bud Nowakowscy z Mogilna. Złotym Krzyżem Zasługi zostali odznaczeni: Czesław Januszewski, Ignacy Januszewski i Krzysztof Czarniak. Srebrnym Krzyżem Zasługi odznaczono Tadeusza Wojnarowskiego.
