W sobotni wieczór (16 bm.) - po godzinie 20. - w jednej z miejscowości w gm. Topólka (pow. radziejowski) właściciel sklepu poinformował policjantów o kradzieży towaru z niezamkniętego magazynu sklepowego. Łupem złodzieja padło piwo, napoje oraz myjka ciśnieniowa. Łącznie straty oszacowano na ponad 1200 zł.
Wypadek na rondzie Toruńskim w Bydgoszczy [zdjęcia]
- W ustaleniu sprawcy pomógł monitoring sklepowy. Na jego podstawie mundurowi ustalili, jakim autem poruszał się złodziej. Niezwłocznie ruszyli w penetrację terenu za podejrzanym. Już po niecałej godzinie zobaczyli poszukiwany pojazd. Po zatrzymaniu, okazało się, że w bagażniku jest skradziony towar - informuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy z KPP Radziejów.
- Kierujący volkswagenem, 61-letni mieszkaniec pow. inowrocławskiego, został zatrzymany, a odzyskany towar zwrócony właścicielowi. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży mienia, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.