https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z zaufaniem raczej cienko

Joanna J. Zakrzewska
„Liga nie będzie, przepraszam, za pierdoły umierać. Jesteśmy ugrupowaniem poważnym i konsekwentnie jesteśmy przeciw jakiejkolwiek formie konstytucji unijnej”.

Rozmowa z WOJCIECHEM WIERZEJSKIM, liderem Ligi Polskich Rodzin

<!** Image 2 align=right alt="Image 55030" >Na czym będzie polegało nowe otwarcie koalicji PiS-Samoobrona -LPR?

Nowe otwarcie to za dużo powiedziane. Chodzi o odnowienie starej umowy koalicyjnej, czyli dopisanie nowych spraw, których rok temu nie przewidzieliśmy. Te najważniejsze to stanowisko w sprawie tarczy antyrakietowej, unijnej konstytucji, nowego systemu podatkowego, czyli uwzględnienie tzw. ilorazu rodzinnego w sprawie reformy systemu finansów publicznych.

A jak to jest z zaufaniem do współkoalicjantów?

Osobiście jako poseł Wojciech Wierzejski przyznam szczerze, że mam bardzo małe zaufanie do PiS. I nie mówię tego bez powodu. Wielokrotnie przecież to, co ustalaliśmy, a ja byłem stroną negocjującą, nie zostało dotrzymane. Choćby głosowanie nad kolejnymi członkami komisji śledczej. PiS sobie wymyśliło, że będzie miało 6 na 11 przedstawicieli, a LPR będzie miała jednego członka komisji śledczej. Z takiego podejścia powinno wynikać, że aby zachować proporcje, cała komisja powinna liczyć ponad 20 osób. Ale mniejsza z tym.

Sondaże nie są zbyt łaskawe dla LPR. Niektórzy mówią, że im więcej projektów i konferencji ma wicepremier Giertych, tym gorzej.

Sondaże dla LPR są niekorzystne od pięciu lat, a ten ostatni z trzema procentami poparcia jest najlepszy od wielu lat. Na szczęście nie sondaże rządzą w Polsce tylko, jak na razie, LPR we współkoalicji.

Nie boicie się Przymierza Prawicy Marka Jurka?

Jeśli patrzeć na ten sam sondaż, to partia Marka Jurka ma zero procent, więc proszę być konsekwentną.

Czy rzeczywiście dobrym rozwiązaniem w walce z narkotykami jest wsadzanie do więzień, bo taką propozycję przedstawiła LPR, producentów gadżetów z liściem marihuany.

LPR nie walczy ze znaczkiem marihuany. Propozycja zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii to inicjatywa jednego z naszych posłów i wcale nie najważniejsza. Liga ma poważniejsze sprawy do rozwiązania, takie jak edukacja i polityka rodzinna plus stanowisko w sprawie konstytucji unijnej. Niestety, często bywa tak, że nasz głos w sprawach naprawdę ważnych dla Polski nie jest tak słyszalny jak byśmy chcieli. Dlatego taką wagę przywiązujemy do negocjacji związanych z aneksem umowy koalicyjnej. Chcemy przypomnieć nasze stanowisko w kluczowych dla państwa sprawach. Chcemy skuteczniej realizować program LPR.

Nie boi się Pan, że PiS wchłonie LPR? Wicemarszałek Komorowski stwierdził, że „PiS kończy zjadanie przystawek”.

Nie wiem, na jakiej podstawie tak twierdzi. Komorowski po prostu czasami coś tam od rzeczy palnie. Co to znaczy „zjadanie przystawek”? Dwa lata temu mówiono, że LPR jest zjedzona, a tymczasem Liga konsekwentnie realizuje swój program. Nie chcę być złośliwy, ale żeby nie okazało się, że to Kwaśniewski zje przystawkę pod tytułem Bronisław Komorowski. Bo to, zdaje się, że PO jest malutką przystaweczką do dużego dania, jakim będzie LiD.

Czy Pan podziela pogląd, że to PO jest winna, iż Aleksander Kwaśniewski wyrósł znowu na męża opatrzności?

<!** reklama left>PO jest mdła, obła, jest bezpłciowa. Jest bezideowa. To ugrupowanie, którego działanie opiera się na schlebianiu konkretnym grupom społecznym. Jest bez programu i bez wizji. Gdyby rządziła, to jej rząd dawno by już padł w wyniku wielkich protestów społecznych. Dzięki Bogu nie rządzi.

Przesadza Pan, ostatnia konwencja pokazała, że PO ma program.

To jest lipa, nie program. Mówienie o tym, że będzie się wprowadzało podatek liniowy jest kompletnym absurdem i nierealnością. Już w negocjacjach z PiS-em dwa lata temu przecież z tego się wycofali, mówią to pod publiczkę. To hasło dla naiwnych, a potem podadzą sto powodów, dlaczego tego nie zrobili. Jeśli mówię, że do PiS mam niskie zaufanie, to PO kompletnie nie ufam, przecież ci ludzie rządzili już wielokrotnie w Polsce, choć pod różnymi nazwami, ale nigdy swojego programu nie zrealizowali.

Czy LPR również uważa, że konieczne jest „umieranie za system pierwiastkowy” liczenia głosów.

Liga nie będzie, przepraszam, za pierdoły umierać. Jesteśmy ugrupowaniem poważnym i konsekwentnie jesteśmy przeciw jakiejkolwiek formie konstytucji unijnej. Natomiast w sytuacji, w której są spory, jaka wersja konstytucji, to wybierając mniejsze zło, udzielamy poparcia dla negocjacji polskiej dyplomacji, która walczy o pierwiastek. Ale my za pierwiastek umierać nie będziemy, bo nie jest to termin z naszego programu. Jesteśmy przeciw konstytucji w jakiejkolwiek formie.

Dlaczego dziennikarze, opozycja tak atakują wicepremiera Giertycha? Opinia publiczna też negatywnie ocenia go jako ministra edukacji.

Część tak twierdzi, część ma obojętny stosunek, a około 30 procent uważa, że jest dobry. I to jest wysoki wynik jak na trwającą od ponad roku straszną nagonkę na Romana Giertycha. Właściciele wielu mediów są w jakimś sensie politycznie zorientowani na ugrupowania przeciwne LPR i co by nie zrobił Roman Giertych, brutalnie go atakują. Fakt, że w jednej rozgłośni radiowej pan premier Giertych został brutalnie zaatakowany i praktycznie żadne inne media nie zareagowały, solidaryzując się z poszkodowanym, a w niektórych mówiono, że słusznie mu się należy, pokazuje, jaka jest kondycja moralna większości dziennikarzy.

Radio Zet, którego dziennikarz skomentował wypowiedzi wicepremiera Giertycha: „przestań pieprzyć”, przeprosiło natychmiast. Szefowa SDP też skrytykowała zachowanie dziennikarza.

Czytałem wypowiedź pani Olejnik, która stwierdziła, że dziennikarz posunął się o krok za daleko, ale gdybym ja tak podsumował jej wypowiedzi, a potem powiedział: „o troszeczkę posunąłem się o krok za daleko”, to byłaby dopiero afera. Takie przeprosiny to jeszcze większa obraza niż te słowa. To jest cynizm, przepraszanie na zasadzie takiej, że przeproszenie nic nie kosztuje. Za tym nie poszło żadne zadośćuczynienie. W takiej sytuacji same przeprosiny nic nie znaczą.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski