Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z zaprzęgiem pod koło podbiegunowe

Piotr Schutta
Trening w lasach pod Łabiszynem
Trening w lasach pod Łabiszynem Tomasz Czachorowski/Archiwum
Krzysztof Nowakowski, maszer spod Bydgoszczy, przygotowuje się do udziału w trzech wyścigach, które rozegrają się za kołem podbiegunowym.

„Alaskan husky potrafi przebiec 100 kilometrów w ciągu sześciu godzin, przespać się i najeść w ciągu następnych sześciu, a po nich pobiec drugi raz 100 kilometrów. Ponad 200 nawet w ciągu doby.”

Wyczynowe małżeństwo

Tak piszą na swoim blogu Daria i Krzysztof Nowakowski, małżeństwo z Nowego Dąbia pod Bydgoszczą, prowadzące od lat kennel psów zaprzęgowych. Jako pierwsi Polacy, w marcu 2010 roku objechali po lodzie największe europejskie jezioro leżące za kołem podbiegunowym - Inari - w fińskiej Laponii. Team Nowakowskich przygotowuje się właśnie do kolejnego dużego wyzwania.

Na początku grudnia Krzysztof Nowakowski wsiądzie do busa, zapakuje do specjalnej przyczepy doborową ekipę piętnastu alaskanów oraz sprzęt i wyruszy w liczącą 2300 kilometrów podróż. Jego celem będzie na początek szwedzkie Vuollerim, które dla maszera i dla psów stanie się na kilka miesięcy bazą wypadową i treningową przed czekającymi ich trzema wyścigami długodystansowymi.

11 listopada w Bydgoszczy: 1500 flag poniosą bydgoszczanie na Święto Niepodległości

Pierwszy odbędzie się 6 stycznia 2017. Będzie to liczący 220 kilometrów Beaskadas 300. Najkrótszy z trzech zaplanowanych dystansów, ale wcale nie najłatwiejszy. Rozegra się w warunkach nocy polarnej, przy temperaturze minus 30 stopni Celsjusza, z jedną sześciogodzinną przerwą na odpoczynek dla psów i dla ludzi. Pokonanie trasy zajmie ponad dobę. Jeśli Krzysztof Nowakowski tego dokona, będzie mógł wystartować w kolejnych dwóch zawodach.

- To wyścig w starym stylu, bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Maszer jest zdany na siebie. Znajomi ze Szwecji pocieszają mnie, że nie sposób go nie ukończyć. Z jednego powodu. Nie ma gdzie zjechać z trasy - śmieje się Krzysztof Nowakowski, niewysoki, potężnych barach. Były mistrz Polski w wioślarstwie, alpinista. - Podczas postoju będę się zajmował psami, poił, karmił, masował, oglądał łapy, wymieniał psom buty i, jak znam życie, z sześciu godzin zostaną mi pewnie trzy.

Psy będą biegały w Norwegii właśnie w specjalnie uszytych butach, które mają chronić przed urazami w ekstremalnych podbiegunowych warunkach. Właśnie trwa szycie psich trzewików. Potrzeba ich w sumie około... 3 tysięcy. Każdy może ufundować buciki dla alaskana. Informacja znajduje się na Facebooku pod hasłem „Trylogia norweska - buty dla psów”.

Kolejnym wyścigiem będzie Femundlopet, 10 lutego, na dystansie 400 kilometrów, a 11 marca Finnmarkslopet 500, z którym Krzysztof Nowakowski - jak sam mówi - ma rachunki do wyrównania. 2 lata temu na dwudziestym trzecim kilometrze biegu zmarł jeden z jego najlepszych psów, Villi. O tym, m.in., opowiada wydana niedawno książka pt. „23 kilometr”.

Finnmarkslopet 500 to najdłuższy na świecie wyścig, w którym zaprzęgi liczą tylko osiem psów. Jego ukończenie jest dużym wyczynem, dającym przepustkę do startu w kolejnym roku w jeszcze większym ekstremum, legendarnym Finnmarkslopet 1000. Nie ukończył go dotąd żaden Polak.

- To nie ma być sezon, w którym chcę tylko dojechać do mety. Zamierzam powalczyć o dobry wynik - mówi Krzysztof Nowakowski.

Bez żadnych sponsorów

Udział w wyścigach zostanie sfinansowany bez udziału sponsorów. Koszty pokryją w dużej części turyści, uczestnicy Husky Safari. Jest to oryginalna oferta wymyślona przez Darię i Krzysztofa Nowakowskich dla ludzi lubiących aktywny wypoczynek. Dotąd zgłosiło się 50 śmiałków z Polski, którzy chcą przeżyć przygodę z psimi zaprzęgami w surowych warunkach koła podbiegunowego, w plenerach parku narodowego Sarek.

- Lista jeszcze nie jest zamknięta - mówi Krzysztof Nowakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!