https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z unirowerem nie tylko do Unii

Polski przemysł rowerowy ma się coraz lepiej. Po nasze produkty sięgają cykliści z całego świata. Prym znów wiedzie bydgoska firma.

Polski przemysł rowerowy ma się coraz lepiej. Po nasze produkty sięgają cykliści z całego świata. Prym znów wiedzie bydgoska firma.

<!** Image 1 ALIGN=NONE>

Po upadku „Rometu” przez wiele lat w polskim przemyśle rowerowym panowała stagnacja. Ostatnio jednak ta sytuacja uległa gruntownej poprawie. Krajowe firmy zauważyły, że dla klienta nie jest już najważniejsza cena, ale przede wszystkim jakość. Zaczęły więc produkować rowery, których poziom nie odbiega od światowego. Są często dwa razy droższe, niż te oferowane w supermarketach, jednak - jak zapewniają sprzedawcy i producenci - jest to wydatek, który się opłaca, bowiem taki rower posłuży nam przez długie lata. Coraz więcej klientów zaczyna to doceniać.

Na średniej półce

- Handlujemy głównie zagranicznymi markami, jednak mamy też w swojej ofercie naprawdę dobre, polskie rowery - powiedział „Expressowi” Marcin Sobczyński, kierownik sklepu rowerowego „Olimpia”. - Są w naszym kraju firmy produkujące bardzo dobry sprzęt, za stosunkowo niewielkie pieniądze. Jedną z najlepszych jest niewątpliwie bydgoski „Unibike”. Ich logo firmowane są rowery z tzw. średniej półki, gdzie ceny oscylują między 700 a 2500 złotych. Można powiedzieć, że są to dobre rowery o charakterze sportowo-rekreacyjnym.

- „Unibike” to poważana marka - potwierdza Arek Bogusiewicz, sprzedawca w sklepie „Extreme”. - Ich rowery są naprawdę dobrej jakości.

Ich dodatkowym atutem jest niewątpliwie cena.

Obie te zalety doceniają klienci, którzy coraz częściej pytają o krajowe produkty. To dobrze wróży rodzimemu przemysłowi rowerowemu. W czym tkwi tajemnica sukcesu bydgoskiej firmy? Jaka jest recepta na wyprodukowanie taniego, ale solidnego roweru? - Postawiliśmy przede wszystkim na jak najwyższy poziom techniczny naszych produktów - przyznaje Piotr Drobotowski, współwłaściciel firmy „Unibike”.

Tylko składaki

- Nie produkujemy rowerów od A do Z, tylko je składamy. Niestety, nie jesteśmy potęgą, jeśli chodzi o przemysł rowerowy. Dlatego tylko połowa części jest rodzimej produkcji, reszta pochodzi z Europy. Nie wpływa to jednak znacząco na cenę naszych produktów. Nie jest ona może najniższa, ale w stosunku do rowerów zagranicznych na pewno konkurencyjna. Bardzo cieszy fakt, iż polscy cykliści coraz większą wagę przywiązują właśnie do jakości, dzięki czemu nasz sprzęt sprzedaje się coraz lepiej. Wysyłamy także rowery na eksport, jednak jest to tylko 10 procent naszej produkcji - ocenia Piotr Drobotowski.

Bydgoska firma nie jest oczywiście jedyną, która produkuje rowery „na poziomie”. Wszyscy sprzedawcy potwierdzają jednak, że to właśnie takim sprzętem powinniśmy podbijać świat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski