Jak czytamy w kronice TOPR, w ubiegły czwartek o godzinie 3:33 w nocy do TOPR zadzwonił mężczyzna z prośbą o ratunek. Turyści wyruszyli z Kuźnic o godzinie 20 przy wysokim zagrożeniu lawinowym. Utknęli w rejonie Wielkiej Kopy Królowej, bo szalejąca zamieć uniemożliwiała poruszanie się.
Do akcji wyruszyło dwóch ratowników, a dodatkowo ze schroniska na Hali Gąsienicowej wyruszył ratownik pełniący tam dyżur. Pomoc utrudniały intensywne opady śniegu i wzrastające zagrożenie lawinowe. O godz. 6:45 patrol ratowników natrafił wreszcie na poszukiwanych w połowie Skupniowego Upłazu.
TOPR apeluje o rozsądek. W Tatrach wciąż panuje zmienna pogoda. Wieje silny wiatr, mgły ograniczają widoczność do kilku metrów, w dalszym ciągu sypie śnieg. Utrzymuje się 3 stopień zagrożenia lawinowego.
Nocne manewry TOPR na Morskim Oku [PIĘKNE ZDJĘCIA]
WIDEO: Jak należy się zachować w przypadku zejścia lawiny? Praktyczne porady Andrzeja Bargiela
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news